Na rosyjskim odpowiedniku Facebooka, portalu vKontakte, firma zamieściła reklamę, w której znalazły się stwierdzenia takie jak: „Burger King oferuje nagrodę kobietom, które zaszły w ciążę z gwiazdami futbolu. Każda z nich otrzyma trzy miliony rubli (ok. 41 tys. euro) i hamburgery do końca życia”. Wywołało to falę oburzenia na całym świecie.
Oprócz zdania o nagrodzie dla ciężarnych, w reklamie znalazł się również taki kwiatek: „Kobiety, którym uda się uzyskać najlepsze geny piłkarskie, zapewnią sukces Rosji w przyszłych pokoleniach. Dalej, wierzymy w Ciebie”.
Amerykańska sieciówka z fast foodami już przeprosiła za opublikowanie klipu po tym, jak wywołał on niesmak wśród użytkowników samego portalu społecznościowego oraz w międzynarodowej prasie i telewizji.
Burger King zamieścił oświadczenie, że reklama ta była najwyraźniej „zbyt agresywna”.
Kante this wasn’t a joke??? RT @latimes: Burger King apologizes for offering lifetime of burgers for women impregnated by World Cup players https://t.co/HvZkkey06n pic.twitter.com/RgY0VjRU6u
— Kopano© (@008KHU) 22 czerwca 2018
The latest Burger King controversy, which offered a lifetime supply of Whoppers to women impregnated by football stars, isn’t the first. Last year, the fast food chain parodied an underage rape victim https://t.co/AUFpdx8WGz pic.twitter.com/00VPSChFpy
— The Moscow Times (@MoscowTimes) 21 czerwca 2018
Sugerowanie kobietom, że powinny „skorzystać z okazji”, uwieść piłkarza i zaliczyć „planowaną wpadkę” podczas mundialu, odnotowała nawet CNN. Wprawdzie jej dziennikarzom nie udało się uzyskać komentarza ani rzecznika rosyjskiego BK ani centrali, ale udało im się ustalić, jakie były intencje „twórców” tego arcydzieła marketingu:
Kilka tygodni temu jeden z rosyjskich deputowanych miał powiedzieć publicznie, że przestrzega rosyjskie kobiety przed przygodnym seksem z obcokrajowcami przyjeżdżającymi do Rosji na mistrzostwa – ponieważ – jak się wyraził – w kraju powinno rodzić się więcej „naszych” dzieci. Reklama miała być odpowiedzią na tę skandaliczną wypowiedź – ale wyszło równie skandalicznie.
Stwierdzenie posła natomiast odnosiło się do komunikatu Tamary Pletnyovej, przewodniczącej tamtejszej komisji do spraw rodziny w Dumie Państwowej. Posłanka mówiła w radiu Govorit Moskva o wzroście urodzeń dzieci samotnych matek. Odpowiadała też na pytanie dotyczące nagłego baby boomu po Igrzyskach Olimpijskich w Moskwie w 1980. – Dzieci de facto porzucone przez jednego z rodziców cierpiały wówczas i cierpią tak samo dziś – mówiła deputowana. – Nie jestem nacjonalistką, ale rosyjscy obywatele powinni się żenić między sobą i zakładać pełne, tradycyjne rodziny.