Chcieli zdobyć Wielki Krywań i pochwalić się w mediach społecznościowych – ale zdobyli niewłaściwy szczyt. Narodowcy z Partii Ludowej Nasza Słowacja skompromitowali się na Facebooku.
Dumne zdjęcie, wzniosły opis – wszystko na marne – pomylili Tatry Zachodnie z Wysokimi. Wielki Krywań – mekka nacjonalistów, to najwyższy szczyt pasma górskiego Mała Fatra w Centralnych Karpatach Zachodnich.
„Pomysł zorganizowania narodowej wspinaczki na Wielki Krywań wyszedł od słowackiego pisarza i wydawcy, Gašpar Fejérpataky-Belopotocký. Tradycja została jednak w pełni rozwinięta od 16 sierpnia 1841 r. W tym dniu na Krywań wspięli się Ľudovít Štúr, Józef Miloslav Hurban, Michał Miloslav Hodža, Samo Bohdan Hroboň oraz inni znaczący słowaccy nacjonaliści” – napisali na Facebooku członkowie partii Mariana Kotleby, aby wyjaśnić wszystkim zainteresowanym, skąd w prawicowcach ten zapał do wspinaczki.
Partia dodała pod postem oficjalny komunikat: „Jesteśmy dumni ze słowackiej tradycji i kontynuujemy ją”. Chcieli pokazać patriotyzm, ale przez przypadek pokazali nieznajomośc geografii.
Zdobyli bowiem Krywań, ale nie ten, co trzeba… czyli Krywań w Tatrach Wysokich, który znajduje się około 100 km od Wielkiego Krywania. Wpadkę wychwycili dopiero komentujący pod postem, bo słowaccy narodowcy sami z siebie nie zauważyli różnicy. Cóż zrobić, zdarza się najlepszym (patriotom).