Kanclerz US przyłączył się do prawicowej nagonki na środowiska mniejszości seksualnych. Spotkał się jednak z miażdżąca krytyką. Po stronie tolerancji opowiedziała się nawet komisja „Solidarności” na szczecińskiej uczelni.
Andrzej Jakubowski, były kandydat na stanowisko prezydenta Koszalina z ramienia PiS w ostatnich wyborach samorządowych, zamieścił na jednym z portali społecznościowych krótki i zwięzły wpis: “Karta LGBT+ niszczy dzieciństwo i naród”. Nic to zaskakującego jak na polityka związanego z partią rządzącą, która idzie do wyborów europejskich z hasłami straszącymi, że geje i lesbijki będą deprawować polskie dzieci. Jakubowski jest jednak również kanclerzem Uniwersytetu Szczecińskiego, dlatego jego post wywołał poruszenie w środowisku uczelnianym.
Kiedy spadła na niego fala krytyki za szerzenie hejtu, nie pomogło Jakubowskiemu tłumaczenie, że jego zdaniem karta LGBT, wprowadzona niedawno przez prezydenta Warszawy, “niszczy psychikę dzieci” i że tylko to miał na myśli. Takie uzasadnienie to zaiste strzał w stopę. W nagłaśnianie sprawy włączyła się m.in. inicjatywa Nowy Szczecin, której podoba się idea karty LGBT i chciałaby podobnego rozwiązania w stolicy Pomorza Zachodniego, które pomogłoby chronić prawa mniejszości seksualnych w mieści i promować idee otwartości..
Władze Uniwersytetu Szczecińskiego unikają jak mogą komentowania skandalu, czym ściągnęły na siebie krytykę środowisk liberalnych i lewicujących. Przeciwko Andrzejowi Jakubowskiego wystąpiła jednak uniwersytecka NSZZ “Solidarność”, chociaż związek jest zwyczajowo kojarzony ze sprzyjaniem konserwatywnej ideologii partii rządzącej. Komisja na US opublikowała oświadczenie, w którym zawarła jednoznaczną krytykę kanclerza.
“Komisja Uczelniana NSZZ Solidarność w US, odnosi się z dezaprobatą do słów wypowiedzianych przez Kanclerza US w sprawie deklaracji LGBT +. Tolerancja jest jedną spośród tych zasad, jakie funkcjonują w uczelniach wyższych, a w szczególności w Uniwersytecie Szczecińskim, gdzie oprócz pielęgnacji i rozwoju wiedzy oraz wolnego słowa, stanowi o jego wyjątkowości” – napisała akademicka “S”.
“Dzięki budowaniu takiego obrazu, US ma szanse zyskać w oczach nie tylko samej kadry naukowej US i jej pracowników administracyjnych, ale także wśród obecnych i przyszłych studentów, jak również mieszkańców naszego miasta, województwa i kraju. Umniejszanie jej tak przedstawianemu obrazowi, poprzez nieroztropne wypowiedzi, niewątpliwie temu pożądanemu obrazowi szkodzi i sprawia wrażenie zaściankowości US” – zakończyli oświadczenie uniwersyteccy związkowcy.
Z pełnym stanowiskiem KU NSZZ Solidarność w US można się zapoznać tutaj.