Sondaż – Polacy przeciwni ustawie degradacyjnej

Ponad Połowa Polaków nie chce degradować oficerów z generałami Kiszczakiem i Jaruzelskim na czele – wynika z najnowszego sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej”.

Dziennik donosi, że ponad połowa Polaków nie chce wprowadzać w życie projektu MON. Pragnie tego tylko 29 procent (co trzeci) spośród standardowej próby 1100 osób. Sondaż ten pokazuje jeszcze jedno: spośród zwolenników degradacji wojskowych działających w organach bezpieczeństwa PRL, ponad połowa (53 proc.) to widzowie TVP, regularnie oglądający „Wiadomości”. Natomiast ci, którzy są przeciwko ustawie, przyznają się raczej do oglądania telewizji komercyjnych.

Jest to praktycznie powtórzenie niedawnego (z połowy marca) sondaży IPSOS dla Oko.press, z którego wynika z kolei, że 50 procent degradacji nie chciało, a życzyło jej sobie 38 procent. Tu widać z kolei, że w siłę rośnie SLD ze swoim przekazem.

Nie spotkały się z ciepłym przyjęciem nawet wśród zwolenników PiS wypowiedzi posłów partii rządzącej – Waldemara Andzela, który uważa, że stopnie generalskie „oczywiście” muszą zostać usunięte z nagrobków Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka, bo „trzeba to wymazać”; oraz Stanisława Pięty, który domaga się likwidacji grobów i wyniesienia ich z „narodowych nekropolii”, gdyż „to, jak rodziny czy mocodawcy moskiewscy urządzą nagrobki swoich stronników to już państwa polskiego nie interesuje”.

22 marca Andrzej Rozenek jako sprawozdawca prezentował obywatelski projekt ustawy ws. emerytur mundurowych. Sojusz zaangażował się również w obronę potencjalnie degradowanych, angażując Monikę Jaruzelską. Jej aktywność mogła przyczynić się do wysokich wyników braku poparcie dla ustawy w sondażach, równomiernie bowiem rośnie poparcie dla SLD, które według dzisiejszych prognoz weszłoby do Sejmu jako trzecie.

Rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński zapowiedział wczoraj, że Andrzej Duda jeszcze w tym tygodniu podpisze ustawę degradacyjną.