Badania preferencji wyborczych po pierwszym starciu kandydatów na prezydenta przyniosły zróżnicowane rezultaty.
Sondaż Millward Brown pokazuje, że Platforma Obywatelska wciąż jest najpopularniejszą partią w Polsce. Na ugrupowanie Ewy Kopacz chce oddać głos 34 proc. respondentów. Liderowi depcze jednak po piętach Prawo i Sprawiedliwość, które odrobiło w ciągu miesiąca dwa punkty procentowe i obecnie może liczyć na zaufanie 33 proc. ankietowanych. Badanie pokazuje, że polska scena polityczna zmierza w kierunku systemu dwupartyjnego. Kolejne miejsce w sondażu zajął Sojusz Lewicy Demokratycznej z poparciem na poziomie progu wyborczego – 5 proc. Znaczy spadek popularności zanotowała partia KORWiN, która straciła w porównaniu z kwietniowym badaniem aż trzy punkty procentowe. Obecnie chce na nią głosować jedynie 4 proc. uczestników sondażu. Poza Sejmem znalazłyby się również PSL (3 proc.), Ruch Narodowy (1 proc.), Nowa Prawica (1 proc.) oraz Twój Ruch (poniżej 1 proc.).
Inny sondaż, przeprowadzony przez TNS Polska daje znaczną przewagę partii Jarosława Kaczyńskiego. Poparcie dla PiS deklaruje 35 proc. respondentów, podczas gdy PO może zostaje wyraźnie w tyle ze wskaźnikiem zaufania na poziomie 28 proc. Warto zwrócić uwagę, że od kwietnia Platforma straciła 7 pkt procentowych, a PiS zyskał 5 pkt.
Oprócz tych dwóch partii do Sejmu swoich posłów wprowadziłby również SLD, na którego chce głosować 8 proc. badanych. Reszta ugrupowań znalazła się pod kreską. PSL i KORWiN zanotowały poparcie 4 proc. ankietowanych, na Twój Ruch chce głosować 2 proc, a na faszyzujący Ruch Narodowy – zaledwie 1 proc. uczestników badania.
Badanie przeprowadzono w dniach 9-14 maja, na pytania odpowiedziały 963 osoby. Preferencje partyjne obliczono na podstawie odpowiedzi 669 osób, deklarujących udział w wyborach.