„Gwałt plus obelgi w stronę ukochanej, trzymaj za włosy lekko dusząc” – to część instrukcji, jaką admin fanpejdża sopockiego klubu Wtedy zamieścił 14 lutego. Właściciele przeprosili; niesmak jednak pozostał.
Admini klubu sami nazywają swoje poczucie humoru „absurdalnym”. Już wcześniej pokazywali, że gardzą zarówno zasadami poprawności politycznej, jak i interpunkcji czy ortografii, a za doskonały temat żartów uważają zarówno przemoc wobec kobiet, jak i rasizm czy drwiny z osób niepełnosprawnych. „Cały wieczór nasze gorące świtezianki serwowały Gbura szalonej gawiedzi, odpierając ataki namolnych i rządnych złego dotyku napalonym chłopaków. Dziewczyny złamały się dopiero koło 5 rano kiedy metodą „na emigranta” grupa nabuzowanych wirażków osaczyła nasze sarenki w toalecie dla niedoro.” – pisali o imprezie 3 lutego, „sarenkami” były dwie panie w średnim wieku, z okazji imprezy przebrane w stroje kaszubskie. Można się domyślać, że częścią „absurdalnego” i tak wyjątkowego poczucia humoru miało być też określanie kobiet powyżej 45. roku życia tym mianem i sugerowanie, że ktoś mógł być na nie „napalony”.
Wpis z 14 lutego oburzył nawet polskich internautów, a przede wszystkim internautki. Jego autor wyjaśnia w nim dokładnie i ze szczegółami, jak zgwałcić swoją partnerkę z okazji Walentynek. Jak tłumaczą właściciele restauracji, którzy z obawy o odpływ klientów i klientek przeprosili już za notkę, inspiracją dla jej powstania nie była tania pornografia, a film „To właśnie seks”; jedna z jego bohaterek chciałaby zrealizować fantazję o odgrywaniu gwałtu. W samym wpisie nie było jednak ani słowa o filmie, w żaden sposób nie zaznaczono, że chodzi o ostry seks w klimacie BDSM odbywający się za obopólną zgodą. Przeciwnie, kilkukrotnie użyto słowa „gwałt”.
[crp]