Najnowsze dane przedstawione przez Związek Kontroli Dystrybucji Prasy potwierdzają, że katolicki fundamentalizm trzyma się w Polsce mocno.
Bezapelacyjnie pierwsze miejsce wśród najlepiej sprzedających się tygodników zajął „Gość Niedzielny” – jedna z najważniejszych platform chrześcijańskich radykałów w kraju. Sprzedaż tego pisma wyniosła w ubiegłym miesiącu ponad 125 tys. egzemplarzy. Warto dodać, że tendencja jest wzrostowa. W stosunku do lipca sprzedaż podskoczyła o 2 tys. egzemplarzy, a w stosunku do sierpnia ubiegłego roku o nieco ponad tysiąc.
Na drugim i trzecim miejscu uplasowały się kolejno „Polityka” (ponad 123 tys.) i „Newsweek” (118 tys.). Te tytuły zwyżkują jednak znacznie szybciej niż „Gość Niedzielny”. Pierwszego sprzedano aż o 6 tys. więcej egzemplarzy w sierpniu, w porównaniu z lipcem. Ten sam wskaźnik jeśli chodzi o „Newsweek” wynosi, aż 11 tys.
Kolejne miejsca – czwarte i piąte – zajmują „Trybuny Ludu” a rebours, tj. „W Sieci” i „Do Rzeczy” znane bardziej przytomnym ludziom głównie z nowych trendów jeśli chodzi o polską szkołę okładki prasowej. Organ braci Kranowskich sprzedał się w liczbie nieco blisko 71 tys. egzemplarzy w ubiegłym miesiącu. Niestety, estetyczny populizm w postaci okładkowego disco-polo dały chyba efekt odwrotny do zamierzonego, bo w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku ten prorządowy publikator sprzedał się w liczbie 4 tys. mniej egzemplarzy. Niemniej, w porównaniu s lipcem tego roku – sprzedaż wzrosła o 1 tys. Jeszcze większy spadek odnotowało pismo Lisickiego, którego sprzedaż spadała – w stosunku do sierpnia 2015 r. – aż o 9 tys.
W dalszej części rankingu uplasowały się „Gazeta Polska” – ponad 31 tys., o ponad 2 tys. mniej niż miesiąc wcześniej i o prawie 3 tys. mniej niż rok wcześniej, „Wprost” – ponad 24 tys., o ponad 1 tys. więcej niż miesiąc wcześniej i o prawie 13 tys. mniej niż rok wcześniej, „Tygodnik Powszechny” – 21 tys., o ponad 2 tys. więcej niż miesiąc wcześniej i o prawie 4 tys. więcej niż rok wcześniej i „Przegląd” – 17.016 (o prawie 1 tys. więcej niż miesiąc wcześniej i o prawie 1 tys. mniej niż rok wcześniej).