Uchwała Komitetu Nauk Prawnych PAN jest wyjątkowo ostre w sformułowaniach i nieprzejednane w krytycznym stosunku do tego, co z prawem wyczynia rząd PiS. Tak, to wypowiedzenie obozowi „dobrej zmiany”.

Komitet Nauk Prawnych Polskiej Akademii nauk to ważna jednostka organizacyjna PAN. Poza tym, że zajmuje się problematyką nauk prawnych i badaniem nad kulturą prawną i grupuje w swoich szeregach najwybitniejszych polskich uczonych w tej dziedzinie, pełni też funkcję Komitetu Narodowego ds. Współpracy z Międzynarodowym Stowarzyszeniem Nauk Prawnych. Inaczej rzecz ujmując, jego głos traktowany jest na świecie, jako reprezentatywny dla polskiego środowiska prawniczego. Ogłoszona właśnie uchwała, cytowana przez oko.press, zostanie z pewnością odczytana w świecie jako bezwarunkowe votum nieufności wobec rządu Beaty Szydło.

„Nie możemy milczeć, gdy arbitralnie zmieniany jest ustrój, niszczone są instytucje państwa i gdy z pogardą traktuje się środowisko prawnicze. Milczenie mogłoby zostać odczytane jako brak zainteresowania lub – co gorsza – jako aprobata dla poczynań tych, którzy lekceważą reguły obowiązującego prawa” – czytamy w uchwale. Nie można już chyba wyraźniej powiedzieć, że rząd demoluje państwo i że prawnicze autorytety tego nie akceptują.

Autorzy dokumentu wskazują na pogłębiający się podział społeczeństwa, którego skutki odczuwać będą jeszcze pokolenia obywateli. Komitet apeluje w tej sytuacji m. in. o: popularyzację rzetelnej wiedzy prawniczej (to czytelna aluzja do karkołomnych interpretacji prawa, jakie serwują rządowi urzędnicy), przestrzeganie i szanowanie Konstytucji, używanie prawa dla dobra wspólnego, poszanowanie wolności i praw jednostki oraz zasad demokratycznego państwa prawa, rezygnacje z niszczenia autorytetów, zaprzestanie używania języka stygmatyzującego, nieposługiwanie się dezinformacją (to elegancki apel o porzucenie łgarstwa w życiu politycznym).

Uchwała poważnego gremium to z pewnością wyzwanie dla prawników zgrupowanych i podzielających metody działania ministra Ziobry. Pytaniem nie jest, czy rząd się cofnie, bo raczej w ciemno można obstawiać, że tego nie zrobi, tylko w jaki sposób poprowadzi kontrofensywę przeciwko nieposłusznym naukowcom i jakimi metodami spróbuje ich spacyfikować?

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. A czemu prawnicy dopiero teraz apelują o popularyzowanie wiedzy prawniczej oraz wiedzy konstytucji RP? Wcześniej ciemnota narodu była im na rękę?

    Konstytucja jest łamana praktycznie od momentu, gdy weszła w życie, państwo jest od lat demolowane przez hordy egocentrycznych polityków, prawników i urzędników wszelkiej maści. Jak uderzyło w nich samych, to nagle szukają oparcia w społeczeństwie.
    Spokojnie … to jest wasza wojna, nie nasza. Jak się już powyrzynacie, to my posprzątamy.

  2. „Autorzy dokumentu wskazują na pogłębiający się podział społeczeństwa, którego skutki odczuwać będą jeszcze pokolenia obywateli.” – najważniejsze słowa w artykule ale że pisuary dążą do wojny to walec wyrówna

    1. Może zatem oddajmy całą władze korporacjom…
      Nad lecznictwem – medycznej,
      nad palestrą – adwokackiej,
      nad sądami – sędziowskiej
      itd, itp…
      A teraz proszę przedstawić propozycje jak poradzić sobie później z tak powstałymi strukturami o charakterze zbliżonym do mafijnych.
      A tak wygląda struktura ,,niezawisłych” sądów.
      Jakość tych ,,niezawisłych” wskazuje choćby skarga kilku niezaprzysiężonych przez Prezydenta sędziów SN – uznana za skierowaną do sądu bez kompetencji jej rozstrzygnięcia… No jakość wiedzy HQ…

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…