W Zakopanem obył się dziś kolejny protest Strajku Kobiet Podhale. Uczestniczki i uczestnicy zebrali się pod zakopiańskim Dworcem żeby przystroić świątecznie miasto błyskawicami i banerami strajkowymi, oraz życzyć wszystkim przemocowcom i mizoginom aby „wydupcali”, czyli po góralsku – wypierdalali.

Ponad dwadzieścia osób mimo fatalnej pogody przeszło pod Urząd Miasta Zakopane, a następnie pod oczko wodne na Krupówkach, gdzie dołączyły kolejne osoby z bębnami. Dobrze już znane hasła wybrzmiały głośno po raz kolejny.

Protesty trwają w Zakopanem od dwóch miesięcy- kiedy Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie zakazujące aborcji. Manifestacje nie są tak liczne jak na początku, ale za każdym razem zbiera się przynajmniej kilka osób.

-Chodzę na protesty od 30 lat i nie zamierzam przestać. Wtedy się udało obalić rząd, liczę na to, że i teraz się uda. Kropla drąży skałę. Będziemy protestować do skutku- mówi Portalowi Strajk jedna z uczestniczek spaceru.

-Byliśmy na wszystkich lokalnych protestach i będziemy przychodzić póki ten rząd nie odejdzie. Osiem gwiazd życzymy rządzącym- mówi młoda spacerowiczka.

Strajk Kobiet Podhale od dawna podnosi problem przemocy domowej i piętnuje zakopiańskich radnych za odrzucenie procedur Niebieskiej Karty. Pisaliśmy o tym tu. Tym razem nie było inaczej. Pod zakopiańskim Urzędem Miasta zawisły na choince balony z błyskawicą- symbolem Strajku Kobiet.

Do Strajku Kobiet Podhale dołączył też zakopiański KOD, który wspiera wszystkie dotychczasowe protesty. Na szczęście obyło się bez żadnej interwencji policji.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Koalicji Lewicy może grozić rozpad. Jest kłótnia o „jedynkę” do PE

W cieniu politycznej burzy, koalicja Lewicy staje w obliczu niepewnej przyszłości. Wzrasta…