Site icon Portal informacyjny STRAJK

Strajk w Uberze: „Nie stać nas nawet na koszty działalności”

Na poniedziałek zapowiadany jest strajk kierowców Ubera, międzynarodowej korporacji, która przebojem weszła na polski rynek. Protestujący uważają, że prowizja dla firmy jest zbyt wysoka.

flickr.com/Marc Warner

–  Uber żąda od nas zbyt wysokiej prowizji: 20 proc. od kierowców, którzy jeżdżą z nimi od początku, i 25 proc. od pozostałych. Do tego zrezygnował z dopłat do kursów, które na początku wynosiły nawet 12-15 zł, a teraz nie ma ich wcale. Zniknęły też systemy bonusowe i choć liczyliśmy się z tym, że nie będą nam pomagać przez cały czas, dziś rzeczywistość jest taka, że nie możemy zarobić na opłacenie podatków i opłat za prowadzenie działalności gospodarczej. Większość z nas płaci już pełne stawki – mówi w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Witold, jeden z organizatorów protestu. On i jego koledzy planują wylogować się z aplikacji na jeden dzień, żeby wywrzeć nacisk na korporację. Zapowiadają, że jeśli zobaczą jakichś łamistrajków, będą im podsyłać „fałszywych” klientów. Kierowcy tłumaczą, że pobrali w leasing samochody, ich koszty rosną, a dochody wciąż maleją. Oskarżają też Ubera o wspieranie nieuczciwej konkurencji – według nich najwięcej zleceń dostają duzi pośrednicy, którzy stworzyli firmy działające wewnątrz Ubera i wynajęli pracowników, głównie z Ukrainy, którzy teraz obsługują większość kursów.

W stanowisku na ten temat korporacja podaje, że strajk organizowany jest przez „grupę kilkunastu osób” i że nie powinien zagrozić płynności w korzystaniu z aplikacji. Powołuje się na badania, przeprowadzone na ich zlecenie przez Millward Brown w tym roku, zgodnie z którym ogromna większość kierowców jest zadowolona z warunków pracy i nie ma powodu do strajku. Jednocześnie zapowiada, że jest otwarty na rozmowę z właścicielami aut.

Amerykańska korporacja Uber działa na polskim rynku od 2014 roku, jak dotąd jest obecny tylko w największych miastach wojewódzkich. Od lutego br. wszyscy kierowcy, którzy współpracują z korporacją, muszą mieć założoną działalność gospodarczą – wcześniej współpracowali z korporacją na zasadach nieformalnych, co oznaczało m.in., że nie odprowadzali podatków ani składek na ubezpieczenie. Uber w ogóle nie płaci w Polsce podatku dochodowego.

Exit mobile version