Dla studentów Uniwersytetu Warszawskiego Andrzej Duda jest persona non grata. Dziś o 13:00 pod bramą główną uczelni odbędzie się protest przeciwko obecności głowy państwa na rozpoczęciu roku akademickiego.
Studenci oczekują od rektora szybkiego działania – wysłania prezydentowi komunikatu, że na inauguracji nie jest mile widziany, a także zajęcia przez uniwersytet stanowiska w sprawie rażącego naruszania praw człowieka, szczególnie podczas ostatniej kampanii wyborczej, której głównym motywem były prześladowania osób nieheteronormatywnych.
– Andrzej Duda jest prezydentem, który dla sukcesu wyborczego szerzy nienawiść – mówi Portalowi Strajk Dominik Puchała, student UW, członek Studenckiego Komitetu Antyfaszystowskiego. – Jest politykiem szczującym na mniejszości seksualne i tożsamościowe. Biorąc pod uwagę jego słowa o „ideologii LGBT”, powiedzieć można, że jest też politykiem odpowiedzialnym za śmierć młodych osób, które — jako osoby LGBT+ — nie czują się w tym kraju bezpieczne. Ktoś taki jak Andrzej Duda nie powinien gościć na Uniwersytecie Warszawskim podczas inauguracji nowego roku akademickiego — zwłaszcza dlatego że UW uruchamia kolejne programy równościowe, które wizyta Dudy po prostu kompromituje – zwraca uwagę Puchała.
Jego zdanie podzielają inni studenci największej polskiej uczelni.
„Nie ma naszej zgody na to, aby na Uniwersytecie Warszawskim w charakterze specjalnego gościa występował szczujący na grupy dyskryminowane polityk. Jest to istotne choćby dlatego, że UW od dłuższego czasu powołuje do życia instytucje, procedury i programy antydyskryminacyjne. Zaproszenie Andrzeja Dudy jako gościa specjalnego zarówno godzi w pracę wielu osób i poczucie bezpieczeństwa członków oraz członkiń naszej wspólnoty, jak i kwestionuje politykę równościową czy uniwersytecką etykę. Zwracamy się do rektora UW Alojzego Nowaka z prośbą o jednoznaczne potępienie szerzonej przez Andrzeja Dudę nienawiści” – czytamy w zapowiedzi wydarzenia, które rozpocznie się dziś o godz. 13:00 pod bramą Kampusu Głównego (ul. Krakowskie Przedmieście 26/28).
„Pokażemy mu, że na naszej uczelni nie ma miejsca na dyskryminację” – zapowiadają studenci UW.