Z okazji stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości były premier i przewodniczący Rady Europejskiej “walczy z komuną” i kreśli paralele między rokiem 1918, 1980 i dniem dzisiejszym. Wniosek jest jasny: PiS to “bolszewicy”, a Polska nadal wymaga wyrwania jej z jarzma niewoli.
Były szef rządu był gościem na Igrzyskach Wolności w Łodzi. To wydarzenie organizowane co roku od kilku lat przez wolnorynkową Fundację Liberte. W jego trakcie będzie można wysłuchać m.in. dyskusji pod kuriozalnym tytułem: „Bitwa o gospodarkę i godność Polaka-przedsiębiorcy”. Wśród ikon polskiego liberalizmu zabierających głos podczas Igrzysk nie mogło zabraknąć największej.
Przemawiając, Donald Tusk nawiązał do obchodzonej w całym kraju setnej rocznicy niepodległości Polski. Jego zdaniem do odzyskania przez Polaków własnego państwa sto lat temu doprowadziła ich niezwykła determinacja i wspólnota celów politycznych. Tusk gładko “przeskoczył” do roku 1920 r., by wspominając zwycięstwo Piłsudskiego nad bolszewikami, wezwać zgromadzonych do walki ze “współczesnym bolszewizmem”. A wiadomo, kogo liberałowie mają dziś na myśli fantazjując o “walce z komuną” – obecną ekipą rządzącą.
– Józef Piłsudski, kiedy pokonywał bolszewików, a de facto bronił wspólnoty zachodu przed polityczną barbarią, miał trudniejszą sytuację niż my dzisiaj. Kiedy Lech Wałęsa pokonywał bolszewików symbolicznie, kiedy wydobywał z nas to, co europejskie, wolnościowe, miał trudniejszą sytuację. Ale dał radę. Dlaczego wy nie mielibyście pokonać współczesnych bolszewików? – grzmiał Tusk.
Zdaniem byłego premiera zarówno twórcy państwa polskiego w 1918 r. jak i Solidarność w 1980 a potem w 1989 r., zatriumfowali nad “polityczną barbarią” dzięki zręcznemu wykorzystaniu sprzyjających okoliczności geopolitycznych. Również dzisiaj liberałowie mają możliwość, żeby raz na zawsze pogrzebać PiS w Polsce i euro-exitowców w Europie, muszą tylko bezgranicznie wierzyć w jedność i niepodzielność Unii Europejskiej oraz NATO.
– Najlepszym wyrazem geopolitycznego farta jest nasza obecność w UE i NATO – uznał Tusk – Kto dzisiaj w Polsce występuje przeciwko naszej pozycji w Zjednoczonej Europie, tak naprawdę występuje przeciwko naszej niepodległości.
Przy okazji szef RE jednym zdaniem zdołał rozstrzygnąć bolesna spory historyczne trapiące naród polski w setną rocznicę odzyskania bytu politycznego:
– Bohaterem wolności jest Piłsudski i Wałęsa. I basta!