Site icon Portal informacyjny STRAJK

Syria: sukces wzmocnionej opozycji. Czy trwały?

Syryjska opozycja prowadzi największą od dwóch lat ofensywę w prowincji Hama. Cel: przerwać autostradę z Zachodniego Aleppo do Damaszku i maksymalnie przeszkodzić armii syryjskiej w walce o największe miasto w Syrii.

Syryjski bojownik opozycyjny / fot. Flickr.com/FreedomHouse

Zmasowany atak, któremu przewodzą islamistyczna Armia Al-Aksy oraz odświeżona dzięki tureckiej pomocy Wolna Armia Syrii trwa od dwóch dni. Siły antyrządowe odniosły pewne sukcesy – zajęły czternaście wiosek oraz miasta Halfajja i Suran. Główne cele są jednak inne. Rebelianci chcą przeciąć autostradę z Damaszku do Aleppo oraz zająć lotnisko w stolicy prowincji, Hamie. To z niego syryjskie i rosyjskie samoloty wyruszają, by bombardować tereny zajmowane przez fundamentalistycznych bojowników. Naloty trwają również teraz, gdyż powstrzymanie marszu rebeliantów ma dla Baszszara al-Asada podwójne znaczenie. Po pierwsze, opozycja podźwignęła się po klęsce, jaką odniosła w Hamie trzy lata temu podczas nieudanej próby zdobycia całej stolicy prowincji. Po drugie, jeśli ofensywa będzie nadal posuwać się do przodu, bezpośrednio zagrożone zostaną tereny zamieszkane przez chrześcijan i alawitów. Mniejszości te od początku wojny stały po stronie rządowej, gdyż doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak zostaną potraktowane w przypadku przejęcia władzy w Syrii przez sunnickich fundamentalistów. Równie dobrze jednak zmasowany atak może skończyć się tak samo, jak trzy lata temu – rebelianci również odnieśli wówczas liczne sukcesy, nie byli jednak w stanie utrzymać zajętych terytoriów.

Porażki w kluczowo położonej prowincji częściowo rekompensują al-Asadowi ostatnie lokalne sukcesy na południe od Aleppo oraz w Hims. W tym ostatnim mieście rebelianci zgodzili się wczoraj wycofać z centralnej dzielnicy al-Wa’ir. Po złożeniu broni będą mogli razem z rodzinami odjechać do bastionu opozycji – prowincji Idlib w zachodniej części kraju. Wojska rządowe zwiną oblężenie dzielnicy, dotrze również wyczekiwana pomoc humanitarna.

Exit mobile version