Site icon Portal informacyjny STRAJK

Syriza znowu u władzy?

Policzono już ponad 50 proc. głosów; nie ulega wątpliwości, że partia Alexisa Tsiprasa wygrała ze swoim największym konkurentem, Nową Demokracją. Trzecią siłą w greckim Sejmie będą naziści, czyli Złoty Świt, Jedność Ludowa pod progiem wyborczym.

facebook.com/Alexis Tsipras

Według najbardziej aktualnych wyników, które mogą się jeszcze zmienić, Syriza zdobyła prawie 36 proc. głosów, czyli 145 mandarów, a liberalno-konserwatywna Nowa Demokracja 28 proc., czyli 75 miejsc w parlamencie – duża różnica wynika ze specyficznej greckiej ordynacji wyborczej, premiującej wygrywającą partię. Neo-nazistowski Złoty Świt ma 7 proc., socjaldemokratyczny PASOK 6 proc. a Komunistyczna Partia Grecji 5. 3-procentowy próg wyborczy przekroczyły jeszcze trzy partie – Niezależni Grecy, To Potami i Unia Centrystów. Jedność Ludowa, partia lewicowych buntowników z Syrizy, na razie plasuje się tuż pod kreską z 2,8 proc. poparcia – trzeba jednak pamiętać, że wyniki nie są ostateczne.

Niezależni Grecy prawdopodobnie, podobnie jak w poprzedniej kadencji Alexisa Tsiprasa, wejdą w koalicję ze zwycięzcą wyborów – takie zapowiedzi można już było usłyszeć od Panosa Kammenosa, lidera ugrupowania. – Od jutrzejszego poranka, razem z premierem Tsiprasem, zaczynamy walkę z polityką austerity – mówił po ogłoszeniu wstępnych wyników. NG wprowadzą do parlamentu 10 posłów, co razem z miejscami Syrizy zapewni koalicji słabą, pięcioosobową większość.

Najwięcej głosów Syriza zdobyła wśród młodych wyborców – 40 proc. z nich ponownie zaufało Tsiprasowi, a zaledwie 18 proc. Nowej Demokracji. W tej grupie najbardziej popularny jest też Złoty Świt, głosowało na niego aż 11 proc. młodych Greków.

Rekordowo niska była w tych wyborach frekwencja – do urn poszło zaledwie 55 proc. wyborców, najmniej w historii nowożytnej Grecji.

Swoje gratulacje złożył już prezydent Francji Francois Hollande, lider hiszpańskiego Podemos, Pablo Iglesias oraz Martin Schulz, przewodniczący Parlamentu Europejskiego. Ten ostatni przypomniał przy okazji Tsiprasowi, że musi trzymać się swoich zobowiązań w wypełnianiu morderczego dla greckiej gospodarki i społeczeństwa „porozumienia” z Unią Europejską.

Exit mobile version