Miała być demokracja, jest katastrofa na każdym polu. Nawet amerykańscy eksperci przyznają, że sytuacja w Afganistanie jest dziś gorsza, niż przed interwencją USA w 2001 r.

wikimedia commons/Ashraf Ghani
Prezydent Afganistanu Aszraf Ghani / fot. Wikimedia Commons

Wojska Stanów Zjednoczonych oficjalnie udały się do Afganistanu, by walczyć z fundamentalistycznym ruchem talibów, a miejscowych nauczyć, że najwspanialszym ustrojem na świecie jest liberalna demokracja. Jak już nie raz bywało, ambitne założenia przerosła rzeczywistość. Według raportu Johna Sopki, specjalnego inspektora ds. odbudowy Afganistanu, talibowie kontrolują dziś większą część terytorium kraju niż w 2001 r. A na terenach, których jeszcze nie opanowali, bynajmniej nie żyje się lepiej. 113 mld dolarów, które przeznaczono na odbudowę zniszczeń wojennych, infrastrukturę i różnego rodzaju inwestycje, w rzeczywistości poszły w błoto. Nie udało się za te pieniądze ani zmodernizować kraju, ani nawet zacząć stawiać gospodarkę na nogi. Wiele projektów w tym zakresie trzeba było po prostu porzucić, bo nie było żadnych gwarancji, że wznoszonych obiektów nie zniszczą partyzanci (na afgańskie wojsko i policję liczyć nie ma po co). A jeśli akurat w danym miejscu partyzantów nie było, amerykańskie fundusze przejadali miejscowi politycy i szejkowie plemienni – Afganistan niezmiennie zajmuje czołowe miejsca w światowych rankingach korupcji i marnotrawstwa. Amerykański kontrolerzy przyznają, że w takich okolicznościach przepadło co najmniej 17 mld dolarów.

Barack Obama chciał, żeby ostatni amerykański żołnierz opuścił Afganistan, zanim on opuści Biały Dom. Dziś wydaje się to absolutnie nierealne, jeśli USA chce uratować cokolwiek z owoców swojego najazdu na Kabul. Co gorsza, do wszystkich problemów Afganistanu dochodzi właśnie kolejny – ekspansja komórek Państwa Islamskiego. Które też by nie powstało, gdyby nie amerykańskie „szerzenie demokracji”.

[crp]

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. „Amerykańscy kontrolerzy przyznają, że w takich okolicznościach przepadło co najmniej 17 mld dolarów.”
    Ciekawe czy dowiemy się o tym z nowej, obiektywnej i w 100% niezależnej „Narodowej Telewizji Polskiej” Kurskiego.

    1. Te znikające miliardy to jest akurat dosyć stara informacja, więc nie ma co mieszać do tego „nowej” TV. Destabilizacja Afganistanu w wyniku „misji stabilizacyjnej” przemilczana była przez wszystkie liczące się siły polityczne przez lata. Ponieważ owe siły są tej destabilizacji współwinne.

      Na marginesie, „szerokie masy” również to ignorują co widać wyraźnie gdy powszechnie wyrażane są w kontekście imigrantów zdania typu „Niemcy nawarzyli piwa to niech je teraz piją”. Spróbuj zauważyć że w destabilizacji Bliskiego Wschodu to Niemcy udziału nie brali a Polska i owszem, więc z tym piciem piwa nie jest tak pięknie. Zagryzą Cię.

      Bo to głupie słowa Merkel (wypowiedziane zresztą w chwili gdy dziesiątki tysięcy ludzi wdzierały się do Węgier, a dalsze setki tysięcy były już od dłuższego czasu w drodze) są przyczyną. Nie nasza zabawa w obalanie tyranów.

      A spróbuj publicznie wspomnieć że to Polska wraz z kumplami stworzyła warunki dla powstania i sukcesów Państwa Islamskiego. Będziesz gorszy niż najgorszy islamista.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Koalicji Lewicy może grozić rozpad. Jest kłótnia o „jedynkę” do PE

W cieniu politycznej burzy, koalicja Lewicy staje w obliczu niepewnej przyszłości. Wzrasta…