Christine Lagarde przyznała, że polityka narzucania Atenom drakońskich oszczędności była błędna. Jej zdaniem wzrost gospodarczy należy pobudzać innymi środkami, a wierzyciele powinni rozważyć redukcje części zadłużenia. Finansjera odrzuciła jednak możliwość zawarcia porozumienia.

facebook.com/christinelagarde
facebook.com/christinelagarde

– Taka instytucja jak MFW musi umieć przyznawać się do błędów. Okazało się, że restrykcyjna polityka budżetowa zdusiła wzrost gospodarczy bardziej, niż przewidywaliśmy – te słowa wypowiedziane w wywiadzie dla magazynu „Challenges” przez osobę dzierżącą ster jednej z najbardziej wpływowych organizacji finansowych na świecie można uznać za przełomowe. Dotychczas działania polegająca na narzucaniu polityki zaciskania pasa państwom, które w wyniku wywołanego przez finansjerę kryzysu znalazły się w tarapatach, uznawane była za niepodważalnie słuszne.

Lagarde przyznała, że od kiedy w Grecji lewicowa partia SYRIZA, negocjacje w sprawie warunków spłaty zadłużenia stały się znacznie trudniejsze. Zaznaczyła jednak, że jest optymistką i wierzy, że również z premierem Tsiprasem i ministrem finansów Varoufakisem uda się dojść do porozumienia.

Niewątpliwie na postawę szefowej MFW wpływ ma coraz bardziej realne wystąpienie Grecji ze strefy euro, które według analityków może przyczynić się do destabilizacji całego światowego rynku walutowego. Lagarde zauważyła również, że grecki rząd poszedł na istotne ustępstwa – przedstawił listę podwyżek podatków, przede wszystkim VAT i obciążeń dla firm, co ma przynieść zwiększenie wpływów do budżetu państwa.

Szefowa MFW zaapelowała również do państw i instytucji, których Ateny są dłużnikami. – Grecy muszą wdrożyć odważne i konieczne reformy, ale również europejscy wierzyciele muszą zrobić coś, by dług Grecji był spłacalny – powiedziała.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Pani Lagarde – a konkretnie IMF – możecie sobie chrzanić co wam ślina na język przyniesie bo prawd jest kilka:
    – IMF jest reprezentantem IMPERIALIZMU
    – IMF mówi przeróżne rzeczy a to „warunki narzucone Grecji były zbyt surowe” (ale brało się w tym udział) i można powiedzieć, że dzisiejsze opinie IMF (a konkretnie IMF słupa w Warsiawie), że RPjakiśtamnumer jest taka cacy – mają ten sam walor: PROPAGANDA a to że „gupki” warsiawskie wszystkich maści w to uwierzą, kiedy IMF powie: RPjakiśtamnumer, sorki, myliliśmy się: JESTEŚCIE W CIEMNEJ D..IE. Kredyty trza spłacać i trza ciąć wydatki publiczne, trza prywatyzywać, etc.
    – dług Grecji jest NIESPŁACALNY a ponieważ są precedensy (Niemcom w 1953 'odpuszczono’ długi z czasów wojny, Schacht w Niemczech (przed 1939) – notabene „koleś” Rotshildów – też pojechał na spotkanie „światowych” bankowców i powiedział krótko: REPARACJI NIE SPŁACIMY i pożegnał się i wyszedł. A niejaki J.M.Keynes ostrzegał po traktacie wersalskim: TE REPARACJE SĄ NIEREALNE i doprowadzą do wojny. I doprowadziły.
    – może się ktoś wreszcie puknie w łeb i zapyta się: A JAKIM TO CUDEM banki „pożyczały” (czyli kupowały jej obligacje) Grecji? To co, dzisiaj IMF/troika-EU ma taką świetną wiedzą co należy zrobić a nie miały wiedzy jak NIE NALEŻY DOPUŚCIĆ do zadłużenia się. (nas to też dotyczy). Jak sobie postudiujecie historię EU to proponuję się zapoznać z oryginałem propozycji Masstricht Treaty a tam…..znajdziecie – wymuszone przez Niemcy – przepisy dyscyplinujące „budżety” państw członkowskich (czyli to co się dzisiaj CHCE zrobić – ale bez szans) i co się stało z tym przepisami…..z powodu Niemiec (pod wpływem „rozpadu” Jugosławii. Podziękować p. Genscherowi.
    – a to, że Tsipras (Syriza) odrobili lekcję i przeprowadziła coś co się robi w Francji tj Obywatelski Audyt Długu.
    – a poza tym, ja się pytam: CO CI GRECY MAJĄ ROBIĆ, żeby zarabiać aby płacić podatki i spłacić dług? Kręcić reklamy, „dbać o kulturę”, „dbać uzbrojenie” (bo NATO)!! Wyślijmy im Hausnera razem z Balcerkiem i poprzyjmy Rogoffem czy Krugmanem – a koniecznie Michnki/Soros – to się przekonają.
    Dług Grecji jest niespłacalny bo jest niespłacalny a czy się mają martwić rządu EU. Niech się martwi p. Lagarde i banki. Już dzisiaj się martwią i już mówią o „pomocy” sektorowi bankowemu. Oczywiście na koszt podatników EU.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…