Site icon Portal informacyjny STRAJK

Szwajcaria zamierza zakazać mielenia żywych kurcząt

fot. px.here

Na świecie w ramach okrutnej praktyki związanej z przemysłową produkcją jaj zabija się miliardy jednodniowych kurcząt. Mielone żywcem są jednodniowe kogutki – „odpady” z procesu produkcji. Szwajcaria zamierza zakazać tego procederu.

Zabicie zwierząt w ciągu 72 godzin od wyklucia jest możliwe również w Polsce: za pomocą zmielenia żywcem bądź zagazowania dwutlenkiem węgla. W samych Niemczech co roku ginie tak około 40 milionów kurcząt, zaś organizacje prozwierzęce od lat bezskutecznie podnoszą problem.

W krajach rozwiniętych powoli wprowadza się laserową technologię pozwalającą zidentyfikować płeć kurczaka przed wykluciem: system ten działa w USA (szacuje się, że do 2020 już prawie 95 proc. rynku opanują jajka „etyczne” od United Egg Producers) oraz w Niemczech (jajka te są droższe i weszły do sprzedaży dopiero od 2018 r. i na razie można dostać je wyłącznie w Berlinie, jednak w 2019 liczba sklepów, w których mają być dostępne, zwiększy się do kilku tysięcy). System polega na pobraniu płynu owodniowego – w przypadku, gdy wykluć ma się kogut, jajka trafiają na paszę.

Podobne rozwiązania chce wprowadzić u siebie Szwajcaria. Rada Narodowa, czyli niższa izba parlamentu, ustaliła, że przepisy pozwalające na rozdrabnianie kurcząc są niezgodne z tamtejszą ustawą o dobrostanie zwierząt. Mimo że komisja, w której znajduje się projekt nowych przepisów, odrzuciła najpierw petycję „Pisklęta nie są marnotrawstwem” Szwajcarskiego Towarzystwa Wegańskiego, uznano, że nie jest etyczne zabijanie ze względu wyłącznie na niepożądaną płeć zwierzęcia. Od 2015, kiedy rozpoczęto pierwsze prace nad technologiami pozwalającymi na weryfikację płci kurcząt, w różnych krajach organizacje broniące praw zwierząt urządzały wielkie protesty (Izrael, Australia, Niemcy – w niektórych krajach związkowych praktyki mielenia zakazały sądy federalne pod naciskiem aktywistów np. w Nadrenii Północnej-Westfalii. Niestety rozporządzenie stało w sprzeczności z prawem krajowym i trzeba było się z niego wycofać).

Należy pamiętać, że „etyczne” jajka chronią życie, lecz nie dobrostan zwierząt. Te, które przeżywają, i tak są ostatecznie zabijane przez przemysł jajcarski bądź mięsny prowadzony na wielką skalę.

Exit mobile version