Site icon Portal informacyjny STRAJK

Szwajcarscy milionerzy wolą zapłacić karę niż przyjąć uchodźców

https://pixabay.com/pl/banderą-szwajcaria-czerwony-biały-999687/

Sprawdza się stara prawda, że prawdziwie solidarni z biednymi są ludzie, którzy sami nie zarabiają zbyt wiele. Nadmiar pieniędzy niszczy odczuwanie współczucia.

W wiosce Oberwil-Lieli (Szwajcaria) żyje 2000 mieszkańców. 300 spośród nich to milionerzy, w szwajcarskim rozumieniu tego słowa czyli ludzie rzeczywiście zasobni. Pozostali też na biedę raczej nie narzekają. Mieszkańcom zaproponowano przyjęcie 10 uchodźców (0,5 proc) mieszkańców. W wiosce, szwajcarskim zwyczajem, zorganizowano w tej sprawie referendum. Z niewielką przewagą zwyciężyli w nim zwolennicy odmowy przyjmowania uchodźców. Wolą, zgodnie z europejskim prawem, zapłacić 250 tysięcy euro kary, niż pomóc ludziom szukającym bezpiecznego miejsca na ziemi dla siebie i swoich rodzin. Zapłacenie kary z pewnością nie sprawi trudności mieszkańcom tej bogatej wioski, stać ich na to.

– Problem nie polega na tym, że jesteśmy zbyt bogaci, a na tym, że nasz kraj prowadzi niesłuszna politykę w stosunku do uchodźców. Trzeba pomagać ludziom bliżej ich ojczyzny, żeby nie płacili przewoźnikom i żeby nie przyjeżdżali tutaj, ryzykując życiem – powiedział RT szef miejscowego samorządu Andreas Glarner. Dodał także, że karę finansową uważa za niesprawiedliwe prawo, ale to jednak prawo, więc ją oczywiście uiszczą. Glarner zapewnia, że wcale nie są rasistami i chcą pomagać tym, którzy tej pomocy rzeczywiście potrzebują. Po prostu, tłumaczył szef miejscowego samorządu, wykorzystują inne podejście do problemu uchodźców. Następnie dodał jeszcze garść dyżurnych argumentów używanych przeciwko uchodźcom: że nie wszyscy są prawdziwymi uchodźcami, lecz tylko chcą się dostać do bogatego kraju i że emigrują jedynie młodzi, zdrowi mężczyźni.

Szwajcarska wioska ma szansę stać się symbolem egoistycznego podejścia bogatej Europy do problemu uchodźców.

Exit mobile version