Site icon Portal informacyjny STRAJK

Szyszko pozwoli zabijać łosie? Ekolodzy protestują

Ministerstwo Środowiska jeszcze nie zdecydowało, czy zniesie moratorium na odstrzał łosia, a Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Olsztynie już uwzględniła to zwierzę w planach na nadchodzący sezon łowiecki. Na szczęście zreflektowała się.

fot. pixabay.com

Za postrzelenie byka myśliwy miałby zapłacić 600 zł. Samicę lub łoszaka dyrekcja wyceniła na pięć stówek. Za trofeum – dodatkowa opłata, im cięższy łoś, tym wyższa. Jeśli trofeum byłoby cięższe niż 5 kg, myśliwy otrzyma rachunek na 3200 zł.

Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Olsztynie tłumaczy, że to pomyłka i że przy opracowywaniu cennika po prostu bezrefleksyjnie przepisano zestawienie sprzed kilku lat. – W związku z niewłaściwą interpretacją tego zapisu i związanymi z tymi publikacjami medialnymi, informujemy, że cennik zostanie niezwłocznie uaktualniony w celu wyeliminowania nieporozumień podczas zapoznawania się z nim przez osoby zainteresowane naszą ofertą łowiecką – czytamy w jej oświadczeniu.

Możliwe, że na rzeczy było coś więcej, bo dementi pojawiło się po tym, jak sprawę nagłośniła Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze. Zainicjowała ona kampanię na rzecz ratowania łosia, pod hasłem #jestemzłosiem. – Czy teraz możemy spodziewać się szybkiej decyzji resortu w sprawie odstrzału? – pytał na stronie organizacji jej przedstawiciel Paweł Średziński. Przypomniał także, że obowiązujące w sprawie tego gatunku moratorium zostało wprowadzone w odpowiedzi na wytrzebienie 75 proc. polskiej populacji łosia w zaledwie kilkanaście lat. Podkreślił, że argumenty resortu Szyszki za strzelaniem do łosi są tylko pozornie merytoryczne. – Nieprawdą jest, że łosie odpowiadają za wzrost liczby wypadków drogowych. Policja nie prowadzi statystyk dotyczących wypadków z podziałem na gatunki – mówi Średziński.

Apel w obronie łosia podpisało 10,5 tys. osób. Cieszy fakt, że protestują – nadal – przeciw planom ministerstwa, a nie całkiem bliskim polowaniom na te zwierzęta. Czy skłonią Szyszkę do opamiętania?

Exit mobile version