Rosja: wybory i po wyborach
Historyczna anegdota mówi, że car Piotr I nie mógł znaleźć odpowiedniego ministra skarbu. Albo głupiec, albo złodziej. Kiedy wreszcie wydawało mu się, że znalazł odpowiedniego człowieka, dał mu do pocałowania ikonę, by na klęczkach przysiągł, że będzie swój urząd pełnił uczciwie. Kandydat ikonę pocałował, ale jednocześnie wygryzł najbardziej drogocenny kamień z jej oprawy. Nawet jeśli opowiastka to nieprawda, to dobrze charakteryzuje sytuację, w której znajduje się Rosja po ostatnich wyborach prezydenckich.