24 maja wejdzie w życie wyrok tamtejszego sądu konstytucyjnego, który w 2017 orzekł, że instytucja małżeństwa nie może być zarezerwowana wyłącznie dla kobiety i mężczyzny. Od 24 kwietnia w stolicy, Tajpej, pary jednopłciowe mogą już składać wnioski o rejestrację małżeństwa w urzędach stanu cywilnego.

15-osobowy sąd konstytucyjny Tajwanu w maju przed dwoma laty orzekł, że wymaga zmian ówczesny kodeks cywilny, który definiuje małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny. Uznano, że zapis ten jest niezgodny z konstytucyjną zasadą wolności do małżeństwa i równości.  Za było dwunastu sędziów, dwóch przeciw, jeden wstrzymał się od głosu.

„Uniemożliwienie dwóm osobom tej samej płci zawarcia związku w imię utrzymania porządku etycznego oznacza ich nierówne traktowanie, do czego nie ma racjonalnej podstawy” – ogłoszono w oficjalnym komunikacie.

Wówczas do boju ruszyli konserwatyści. Jak donosi portal queer.pl, na wniosek stowarzyszenia Szczęście Kolejnego Pokolenia (broniącego „wartości tradycyjnej rodziny”) w listopadzie 2018 zorganizowano referendum: obywateli pytano, czy chcą definiować małżeństwo jako „związek dwóch osób” czy „związek kobiety i mężczyzny” (oczywiście „prawidłową” odpowiedzią było to drugie). Referendum poszło po myśli tradycjonalistów: obywatele wypowiedzieli się przeciwko równości małżeńskiej.

Negatywnie ustosunkowali się również do edukacji seksualnej i przestrzegania zasad równości płci w szkołach, jednak Ministerstwo Sprawiedliwości nie uznało wyników za wiążące – ponieważ, jak stwierdzono, referenda nie mogą być przeprowadzane w celu unieważnienia orzeczeń sądu konstytucyjnego. „Ten wyrok jest nie do ruszenia” – stwierdził wówczas szef resortu.

Tajwan jest pierwszym azjatyckim krajem, który zapewnił swoim mieszkańcom dostęp do równości małżeńskiej. W Tajpej odbywa się co roku największa w Azji Parada Równości, w której uczestniczą dziesiątki tysięcy osób. Projekt ustawy o legalizacji związków partnerskich już wcześniej wniosła do Sejmu rządząca Demokratyczna Partia Postępu, jednak projekt nie przeszedł.

patronite

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Koalicji Lewicy może grozić rozpad. Jest kłótnia o „jedynkę” do PE

W cieniu politycznej burzy, koalicja Lewicy staje w obliczu niepewnej przyszłości. Wzrasta…