Site icon Portal informacyjny STRAJK

Tania siła robocza? Ukraińcy mówią „dość!”

Nawet do 30 proc. więcej za godzinę pracy w porównaniu z ubiegłym rokiem oczekują Ukraińcy zatrudnieni w Polsce. To dobra wiadomość również dla miejscowych. Wygląda na to, że przybysze zza wschodniej granicy osiągnęli świadomość wartości swojej pracy, co przełoży się z czasem na wzrost wynagrodzeń w innych branżach. Rezerwowa armia pracy już nie zamierza już być tania.

Pracownicy z Ukrainy chcą zarabiać więcej / pixabay.com

Krzepiące wiadomości dostarczyło badanie przeprowadzone przez Upper Job. Wynika z niego, że niskie bezrobocia w połączeniu w liberalizacją przepisów wizowych, która umożliwiła Ukraińcom poszukiwanie pracy na terenie całej Unii Europejskiej, zadziałało stymulująco na ich oczekiwania płacowe. Nasi sąsiedzi zobaczyli różnice pomiędzy stawkami oferowanymi przez polskie firmy, a standardami obowiązującymi w krajach „starej Unii”. Polska nadal jest dla nich atrakcyjnym kierunkiem ze względu na bliskość kulturową i bezpośrednie sąsiedztwo, jednak Ukraińcy mają obecnie wybór, który sprawa, że nie muszą się godzić na najniższe stawki.

W niektórych branżach wynagrodzenia pracowników z Kijowa, Lwowa czy Charkowa wzrosły aż o jedną trzecią. Taka tendencja została zaobserwowana wśród pracowników fizycznych. W tym sektorze wzrost w stosunku do maja br za wyniósł 30 proc. Dwa miesiące temu zarabiali 9 zł netto. Teraz jest to 12 zł netto.  „Stawka murarza wynosiła w maju 20 zł netto/godzinę, teraz 25 zł (wzrost o 25 proc.). Tynkarz w maju zarabiał 25 zł netto/godzinę, obecnie 30 zł (wzrost o 20 proc.). Najmniej, o 17 proc.,wzrosły oczekiwania płacowe kucharzy. W maju zarabiali oni 12 a obecnie 14 zł/godzinę” –  ogłosił Upper Job.
Stopa bezrobocia w maju w Polsce według danych Eurostatu wyniosła 4,5 proc. i jest jedną z najniższych w UE. Średnie wspólnoty wynosi 7,8 proc.
Ukraińcy nie walczą o wyższe wynagrodzenia tylko indywidualnie. Od niedawna są zrzeszeni w związku zawodowym „Pracownicza Solidarność”. Pracownikom zza wschodniej granicy pomaga też Fundacja Witalija Mahinko na Rzecz Ochrony Praw Pracowniczych.
Exit mobile version