Już od 14 czerwca br. z rozkładu jazdy znikną kolejne dwa popularne tanie połączenia InterREGIO z Wrocławia. Przewoźnik informuje, że generowały straty. Katastrofa polskich kolei się pogłębia.
Dziś (3 czerwca) czyli zaledwie na jedenaście dni przed wakacyjną korektą rozkładu jazdy, spółka Przewozy Regionalne poinformowała o likwidacji dwóch pociągów InterREGIO – „Piast” oraz „Bolko”. Oba kursują z Wrocławia. Pierwszy do Warszawy, a drugi do Lublina. Oba jeżdżą również najlepszą trasą, czyli przez wybudowaną w latach ’70 Centralną Magistralę Kolejową, z której w większości korzystają pociągi Expres Intercity Premium spółki PKP Intercity.
Likwidacji kolejnych pociągów InterREGIO nie spodziewali się pasażerowie licznie korzystający z połączeń Przewozów Regionalnych. Pociągi dalekobieżne tego przewoźnika są znacznie tańsze od kursów TLK należących do PKP Intercity. Tym którzy kupili bilety na przejazd zlikwidowanymi InterREGIO, przewoźnik oferuje zwrot kosztów biletu.
Publikacja informacji o odwołaniu “Piasta” i “Bolka” tuż przed korektą rozkładu jazdy miała zapewne zapobiec protestom oburzonych pasażerów. Przypomnijmy, gdy w listopadzie zeszłego roku Przewozy Regionalne poinformowały o likwidacji swojego pociągu do Krakowa, ludzie skrzykiwali się na portalach społecznościowych, aby zaprotestować przeciw zamiarom zarządu spółki. Akcję pilotował lokalny dodatek „Gazety Wyborczej”, który zbierał podpisy pod petycją w tej sprawie do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju oraz władz Przewozów Regionalnych. Ci jednak i tak pozostali nieugięci i pociąg do Krakowa już nie powrócił. Tym razem cięcia połączeń odbywają się po cichu.
Likwidacja tanich połączeń InterREGIO to część planu tzw. restrukturyzacji Przewozów Regionalnych, przygotowanego przez prezesa spółki Tomasza Pasikowskiego. Wielokrotnie mówił on, że pasażerowie stracą pociągi, a długoletnich pracowników czekają zwolnienia.