Felietony
Lewica: rewolucja albo śmierć
W czasach, gdy brunatni wypierają czerwonych z robotniczych przedmieść Paryża, spór o lewicę to spór o Unię Europejską, o wagę suwerenności państwa, sens demokracji coraz bardziej ograniczanej przez kapitał.
czytaj dalej »Traktat o złej robocie
„Niewidzialna ręka rynku” pokazała gest Kozakiewicza.
czytaj dalej »Wyznania żony alkoholika
Nie o taką Polskę…
czytaj dalej »Okruchy niepoprawności: pochwała Kaliguli i Jarosława Kaczyńskiego
Kiedy kilka lat temu pisałem przewrotny esej o koniu Kaliguli jako figurze i symbolu ze szczytów władzy, nawet mi na myśl nie przychodziło, że może się ona urzeczywistnić aż tak dosłownie. Ale, gdy Polską rządzić zaczął Jarosław Kaczyński, moje ogólne, filozoficzne tylko słowo stało się ciałem.
czytaj dalej »UWAGI NA MARGINESIE: Fanfaronada po przegrywie
Pielęgniarki z CZD wykazały się rzadko spotykaną dziś w Polsce zbiorową odwagą i solidarnością. Niestety, reakcje na dzisiejsze zakończenie strajku są kolejnym zwiastunem umysłowej atrofii na tzw. polskiej lewicy.
czytaj dalej »Polskie walki uliczne
Trwa bitwa o dekomunizację stołecznych ulic. Teraz władza bierze pod lupę Ursynów. Okazuje się, że jest komunistyczny wzdłuż i wszerz.
czytaj dalej »List Czytelniczki: obywatelu, wypałuj się sam!
Od połowy maja, gdy z niewyjaśnionych dotąd przyczyn zmarł na komisariacie policji 25-letni chłopak – trwa w mediach seans nienawiści do policji. Nikt nie przebiera w słowach.
czytaj dalej »Transformacja jako wieczna farsa
Poproszono, bym napisał, jak zapamiętałem dzień 4 czerwca 1989 r., bo nie tylko byłem wtedy członkiem PZPR, ale i aktywnym lewicowym publicystą. A głosy takich ludzi są dziś na odległym, niesłyszalnym marginesie. Dominuje zaś prawicowa narracja tłustych, postsolidarnościowych kotów, które, jako „elita narodu”, grzeją się zadowolone przy piecu polityki i…
czytaj dalej »Okruchy niepoprawności: Aktualność Gombrowicza
Kiedy za czasów pierwszej „IV RP” z lat 2005-2007 wicepremier i minister edukacji Roman Giertych pokiereszował w programach nauczania utwory Witolda Gombrowicza, zostawiając z nich jeno fragmenty, stały się one tylko belferskimi piłami do upupiania młodzieży.
czytaj dalej »Wielkość pijących mleko
Zawsze ci sami dobrodzieje…
czytaj dalej »Okruchy niepoprawności: Wałęsa i kanibalizm
13 kwietnia b.r. Lech Wałęsa, po obejrzeniu zawartości „teczek Kiszczaka” na swój temat, wyszedł z IPN zadowolony. „To są fałszywki” – oświadczył.
czytaj dalej »W rocznicę przewrotu majowego
12 maja br. przypada 90. rocznica przewrotu majowego. Od 1989 roku trwa nieustanna gloryfikacja okresu II RP i postaci Józefa Piłsudskiego, co w znaczący sposób uniemożliwia dokonanie w przestrzeni publicznej obiektywnej oceny wydarzenia, które zapoczątkowało trzynastoletni okres dyktatorskich rządów sanacji.
czytaj dalej »Okruchy niepoprawności: obrazek na 1 maja
Steinbeck, ludzie pracy i wędrówki za chlebem – o tym, jak niewiele zmieniło się od lat 30.
czytaj dalej »Okruchy niepoprawności: wiosenne trele-morele
O wyborze i zniewoleniu, konsekwencjach i ograniczeniach – w miłości, literaturze, sztuce i życiu.
czytaj dalej »Demoralizujące daty
Należy zdekomunizować, co się tylko da. Daty, miejsca, postaci historyczne. Obywatele urodzeni przed 1989 r. też powinny mieć się na baczności, stanowią w końcu relikt minionej epoki.
czytaj dalej »Ucisk celem wolności
„Gazeta Wyborcza” dopuszcza się manipulacji i wywołuje szkodliwą społecznie panikę. To nieprawda, że mamy do czynienia z powtórką z roku 1933 w Niemczech.
czytaj dalej »Polska – kraj niskich kosztów pracy
Podatki koszty pracy są w Polsce bardzo niskie. Podobnie jak płace. To z tego powodu, choć nie tylko, nasz kraj jest wciąż tak nieprzyjaznym miejscem do życia.
czytaj dalej »Stefan Wyklęty
Są bojownicy, którym w życiu najlepiej udała się śmierć.
czytaj dalej »Smoleńsk: kolejna fala amoku w prawicowych mediach
Szósta rocznica katastrofy komunikacyjnej w pobliżu smoleńskiego lotniska stała się, tradycyjnie już, dla polskiej prawicy okazją do prezentacji swoich głębokich fobii. Prorządowe i „antysystemowe” media rozdymają się w górnolotności i patosie do tego stopnia, że nie dostrzegają granic absurdu, które dawno przekroczyły.
czytaj dalej »Okruchy niepoprawności: obrona Złotego Cielca
Złoty Cielec miał i ma zdecydowanie złą opinię. Bywa często synonimem boga-uzurpatora lub bóstwa pozornego. Innym razem – fałszywej czy zwodniczej idei, której uległa jakaś zaczadzona nią wspólnota społeczna. Wówczas odstrasza. Zarówno w obrębie religii, jak i poza nią. Choć ci, co figurę Cielca przywołują, nie kierują się zwykle namysłem,…
czytaj dalej »
Recent Comments