Site icon Portal informacyjny STRAJK

Terlikowski obraził Grodzką ale nie musi płacić

Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że redaktor naczelny Telewizji Republika naruszył dobra osobiste posłanki. Terlikowski nazwał Grodzką „mężczyzną” oraz pozwolił sobie na kilka uwag dotyczących jej seksualności oraz operacji zmiany płci.

www.facebook.com/pages/Tomasz-P-Terlikowski

Wyrok oznacza podtrzymanie decyzji warszawskiego Sądu Okręgowego, który w czerwcu 2014 roku przyznał rację Grodzkiej. Obie strony złożyły wówczas apelacje, ponieważ Terlikowski uznał, że Temida odbiera mu prawo do wypowiedzenia opinii zgodnej z jego sumieniem, a polityczka czuła niedosyt, gdyż sąd nie przychylił się do jej wniosku aby dziennikarz wpłacił 30 tysięcy złotych na Fundację Trans-Fuzja.

Mimo, że Terlikowski znany jest z ostentacyjnej niechęci do osób LGBT, sędzia Jacek Sadomski uznał, że ideologiczne antagonizmy były tu jedynie „dość odległym tłem”. Dlatego właśnie odrzucona została materialna część pozwu Grodzkiej. – Zasadniczym przedmiotem w tej sprawie jest godność człowieka. Ochroną objęte jest życie osobiste każdego człowieka – tłumaczył Sadomski.

Anna Grodzka oceniła, że z wyroku jest – umiarkowanie – zadowolona. Zapowiedziała, że nie będzie występować o kasację do Sądu Najwyższego – Dla mnie ten wyrok był i jest oczywisty – powiedziała posłanka.

Terlikowski natomiast poważnie rozważa złożenie wniosku o kasację. Zadeklarował, że zamierza walczyć o to, by móc nadal bezkarnie obrażać ludzi i snuć swoje paranaukowe teorie. – Oczywiście jestem gotów zrezygnować z tych sformułowań, które sąd uznał za naruszające godność strony powodowej, natomiast nie jestem skłonny zrezygnować z meritum, to znaczy z tego, co decyduje o płci – powiedział.

Exit mobile version