Rzecznik Praw Obywatelskich Irena Lipowicz chce, aby Trybunał Konstytucyjny zbadał zasadność karania za wykroczenie polegające na „demonstracyjnym okazywaniu lekceważenia Narodowi Polskiemu i Rzeczypospolitej Polskiej”.

„Kto w miejscu publicznym demonstracyjnie okazuje lekceważenie Narodowi Polskiemu, Rzeczypospolitej Polskiej lub jej konstytucyjnym organom, podlega karze aresztu albo grzywny” – tak brzmi zapis z Kodeksu wykroczeń, nad którym sędziowie TK pochylą 16 lipca. Irena Lipowicz zaskarżyła go już w 2013 r. Uważa, że nie odpowiada on dzisiejszym standardom wolności słowa oraz może być rozpatrywany w kategoriach dozwolonej prawem krytyki. Nie ma zatem potrzeby za takie zachowania karać, gdyż nie szkodzą realnie bezpieczeństwu czy porządkowi publicznemu, mimo iż mogą budzić niesmak czy oburzenie. „Skrajne, wyjątkowo poważne zachowania są penalizowane w Kodeksie karnym” – wskazała Lipowicz w swoim wniosku. – „Publiczne znieważenie narodu, RP, prezydenta lub konstytucyjnego organu RP są przestępstwami zagrożonymi karą do dwóch lub trzech lat więzienia”.

Według RPO „Trybunał w Strasburgu wielokrotnie podkreślał, że ochronie podlegają nie tylko poglądy i informacje odbierane jako przychylne, nieszkodliwe lub neutralne, lecz także te, które obrażają, oburzają lub budzą niepokój państwa bądź jakiejkolwiek grupy społeczeństwa. Takie są bowiem wymagania pluralizmu, tolerancji i otwartości, bez których nie istnieje demokratyczne społeczeństwo”.

Ewa Kopacz nie zgadza się w tej kwestii z RPO: „Przepis budzący zastrzeżenia Rzecznika stanowi ograniczenie wolności wypowiedzi, ale nie limituje w żaden sposób wyrażania poglądów w swobodnej dyskusji politycznej. Obrona przed atakami pozbawionymi wartości merytorycznej, służącymi jedynie okazaniu pogardy i niechęci ze strony jednostki, zapobiega erozji czynników konsolidujących wspólnotę polityczną”.

16 lipca nad zapisem pochyli się pięcioro sędziów Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem Stanisława Biernata.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Koalicji Lewicy może grozić rozpad. Jest kłótnia o „jedynkę” do PE

W cieniu politycznej burzy, koalicja Lewicy staje w obliczu niepewnej przyszłości. Wzrasta…