W Turcji wolność mediów jest poważnie zagrożona. W 2015 r. blisko 800 dziennikarzy zostało wyrzuconych z pracy, wielu aresztowanych. Według indeksu „Reporterów bez Granic” oceniającego wolność mediów, Turcja zajmuje 149 pozycję na 180 krajów.
Zgromadzeni 11 stycznia, na wiecu w Ankarze dziennikarze tureccy domagali się uwolnienia więzionych kolegów i wydawców. Wspierani byli m.in. przez Sezgina Tanrikulu wiceprzewodniczącego Republikańskiej Partii Ludowej (Cumhuriyet Halk Partisi, CHP), największej partii opozycyjnej.
Tego samego dnia rozpoczęło się śledztwo przeciwko popularnemu prezenterowi tureckiej telewizji Beyazitowi Ozturkowi, któremu organy ścigania zarzucają „propagandę terrorystyczną”. „Przestępstwo” Ozturka polegało na puszczeniu na wizji wypowiedzi kobiety, która oświadczyła, że podczas godzin policyjnych w mieście Diyarbakir (gdzie większość stanowią Kurdowie) „dzieci umierają”. Mimo, że Beyaziti Ozturk, pod presją mediów społecznościowych, przeprosił widzów programu, śledztwo ruszyło pełną parą.
Jak dowodzą fakty, wolność słowa w Turcji praktycznie nie istnieje. W 2015 roku ponad 156 dziennikarzy było aresztowanych w wyniku 484 działań prawnych realizowanych przez organy sądowe. W ubiegłym roku, blisko 800 żurnalistów zostało wyrzuconych z pracy z powodów związanych z ich zawodowymi czynnościami, a 7 tureckich firm medialnych było inwigilowanych. Rząd wykorzystuje zapisy ustawy antyterrorystycznej aby „przykręcić śrubę”.
Zdaniem Ahmeta Abakaya, przewodniczącego Tureckiego Stowarzyszenia Postępowych Dziennikarzy (Çağdaş Gazeteciler Cemiyeti Başkanı), wolność prasy w Turcji przeżywa najgorsze chwile od czasu ustanowienia konstytucji w 1961 roku.
Tymczasem, Prezydent Erdogan, ignorując zarzuty opozycji na temat zaciskania wolności słowa, powiedział, że wolność mediów jest bardzo ważna z punktu widzenia demokracji w kraju. – „Media muszą być wolne” – dodał cynicznie.
Zgodnie z indeksem wolności prasy prowadzonym przez „Reporterów bez Granic” Turcja zajmowała w 2015 roku 149 pozycję na 180 krajów. Polska została sklasyfikowana na 18 miejscu. Miejmy nadzieję, że nie dołączymy do Turcji w 2016 roku.
[crp]