Kwestia szczepień nie wywołuje na Bliskim Wschodzie mniej emocji niż w Europie. Twitter, po unicestwieniu prezydenta Ameryki Donalda Trumpa, ocenzurował ajatollaha Alego Chamenei, duchowego lidera Iranu, za nieprzychylną wypowiedź o zachodnich szczepionkach. Iran zwrócił się w sprawie szczepień do Kuby, podczas gdy Palestyna do Rosji.
„Nie wolno importować szczepionek ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii (mRNA). Nie można im ufać. Możliwe, że chcą pozarażać inne narody” – pisał ajatollah Chamenei na Twitterze. Dodał, że ewentualne szczepionki francuskie też „nie są godne zaufania”, zważywszy na aferę amerykańskiej krwi zarażonej HIV, którą Francja dystrybuowała na początku lat 90. ub. wieku, o czym nie omieszkał wspomnieć. Twitter zareagował bardzo szybko. W zeszłym miesiącu zapowiadał, że będzie zwalczał „fałszywe informacje” na temat zachodnich szczepionek.
Podczas gdy amerykańskie portale społecznościowe tropią niegrzeczne wypowiedzi, Iran dogadał się w sprawie szczepionek z Kubą, która ma kłopot ze swą najbardziej zaawansowaną szczepionką Soberana 02, gdyż z powodu słabego występowania kowidu na wyspie, nie może ukończyć fazy 3 jej prób klinicznych. Kubańczycy skończą badania w Iranie i jeśli wszystko pójdzie dobrze, dostarczą szczepionki. W Hawanie do testowania szczepionki zgłosiło się ok. 150 tys. ochotniczek i ochotników, ale jest deficyt chorych, niezbędnych do porównań. Na Kubie zmarło na kowid nieco ponad 140 osób, bardzo mało w porównaniu z sąsiadami.
Dzisiaj władze palestyńskie oficjalnie zatwierdziły rosyjską szczepionkę na kowid „Sputnik V” do użytku w kraju. Poza Rosją, Sputnika wybrały m.in. Algieria, Argentyna, Białoruś, Serbia i Boliwia. Wszystko wskazuje, że Syria podpisze umowy na szczepionki z Rosjanami.W Palestynie szczepienia osób „wysokiego ryzyka” mają zacząć się w tym kwartale, podczas gdy w Izraelu szczepienia Pfizerem są już bardzo zaawansowane. Izraelczycy odmawiają szczepienia Palestyńczyków na terytoriach okupowanych.