To generalny wniosek z badań w ramach projektu OBWE, finansowanego przez ambasadę Wielkiej Brytanii na Ukrainie.
Centralne kanały TV Ukrainy budują bariery z nienawiści informując o sytuacji na wschodzie kraju. Jak podkreśla raport, zajmują się przede wszystkim jednostronnym pokazywaniem konfliktu, koncentrując się na międzyregionalnych, etnicznych i religijnych jego aspektach. Nie starają się w najmniejszym stopniu skupiać się na poszukiwaniu sposobów jego uregulowania. Ukraińskie kanały TV heroizują bojowników strony rządowej, zaś demonizują separatystów, pomijając milczeniem problemy uchodźców z terenów objętych walkami i niemal nic nie mówiąc o wolontariuszach, którzy starają się nieść z obu stron pomoc ofiarom tego konfliktu.
„To stwarza sytuację ścisłego podziału na swoich i obcych dobrych i złych. W talk-show spotyka się wypadki kultywacji nienawiści i innych negatywnych emocji do strony przeciwnej” – piszą autorzy raportu.
O uchodźcach w TV nie mówi się prawie w ogóle, a są to setki tysięcy ludzi, którzy nie uciekli do Rosji (około 2,5 miliona uchodźców znajduje się na jej terytorium) lecz przemieszczają się na po Ukrainie. Temu zjawisku poświęcono w TV ukraińskiej zaledwie około 1 proc. wiadomości w kanałach informacyjnych. A i te relacje przedstawiają ich jako pasywnych, mających problemy z zintegrowaniem się z mieszkańcami terenów, na które zostali przeniesieni.
Raport został przygotowany przez ekspertów ukraińskiego portalu „Telekritika”, zajmującego się sytuacją w ukraińskich mediach, a poinformowało tym radio „Swoboda„. Badanie przeprowadzono od 6 listopada do 6 grudnia 2015 roku, obserwując 7 telewizyjnych kanałów centralnych i 20 regionalnych. Badanie miało dać odpowiedź, czy media działają w kierunku dialogu społecznego, czy potrafią zwalczać postawy konfliktu w świadomości społecznej czy przeciwnie – budują nowe bariery porozumienia i pogłębiają wewnętrzne podziały.
Jak widać, wnioski raportu nie napawają optymizmem.
[crp]