Związany z PiS kurator kujawsko-pomorski Michał Gralik napisał list otwarty do dyrektorów szkół, w którym ostrzegał przed organizowaniem imprez związanych z Halloween.
Według niego Halloween, które jest „całkowicie sprzeczne z polskimi tradycjami” i „czyni pewne zamieszanie w umysłach dzieci i młodzieży”. Kurator ocenił również, że „urządzanie w szkołach zabaw halloweenowych, przebieranie się za upiorne postacie nie niesie ze sobą absolutnie żadnych wartości”. Mało tego, Gralik okazuje się nie tylko wybitnym pedagogiem, ale i terapeutą. Podjął bowiem temat dzieci dotkniętych upośledzeniem umysłowym i napisał że dla nich właśnie obchody Halloween mogą być szczególnie niebezpieczne i fatalnie odbić się na ich psychice.. Zamiast zabaw w dzień zadumy jakim jest w Polsce 1 listopada Gralik proponuje prace społeczne – „niektóre szkoły, w ramach przygotowań do tego dnia, ale również w poczuciu obowiązku, porządkują cmentarze, szczególnie miejsca pochówków żołnierzy poległych w walkach o wolność ojczyzny”. „Zwracam się z uprzejmą prośbą do Państwa o wzięcie pod uwagę powyższej opinii podczas podejmowania decyzji w tej sprawie. Proszę również Rodziców, by pomogli szkole dokonać właściwego wyboru” – zakończył swoje enuncjacje Gralik.
Zachowanie kuratora dokuczyło niektórym nauczycielom. Widać wiele negatywnych reakcji w sieciach społecznościowych. Jeden z nauczycili w Toruniu napisał nawet list do Jerzego Wiśniewskiego, przewodniczącego Komisji Międzyzakładowej Pracowników Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” w Toruniu. Chodzi o nauczyciela historii w ZS UMK Gimnazjum i Liceum Akademickiego w Toruniu oraz I LO im. Mikołaja Kopernika w Toruniu – dr-a Arkadiusz Kierdys.
Nauczyciel traktuje list kuratora jako oczywistą ingerencję w neutralność światopoglądową szkół zagwarantowaną przez konstytucję i Kartę Nauczyciela. Wskazuje zwłaszcza na art. 6 Karty, który – jak czytamy w liście – „mówi o obowiązku nauczyciela (szkół publicznych) wychowywania młodzieży w atmosferze wolności sumienia i szacunku dla każdego człowieka oraz o kształtowaniu u uczniów postaw moralnych i obywatelskich zgodnych z ideą demokracji, pokoju i przyjaźni między ludźmi różnych narodów, ras i światopoglądów” i nie ma nigdzie mowy o „promowaniu jednego obyczaju, jednej ideologii, jednego światopoglądu”.
„W związku z jawną presją wywieraną przez Pana Kuratora i sygnałami środowiska nauczycielskiego o uleganiu jej przez dyrekcje szkół publicznych, zwracam się z prośbą o interwencję Pana Przewodniczącego w obronie środowiska oświatowego przed narzucaną indoktrynacją ideologiczną” – pisze Kieryds.
W rozmowie z dziennikarzami TVN24 toruński nauczyciel stwierdził, iż w niektórych placówkach oświatowych na terenie województwa kujawsko-pomorskiego imprezy z okazji Halloween odwołano właśnie w związku z kuratorskim pouczeniem. Tak stało się, m.in. w ZS UMK Gimnazjum i Liceum Akademickim w Toruniu, tj. w placówkach, w których pracuje właśnie autor listu. Zaś związkowiec do którego nauczyciel się zwrócił obiecał dziennikarzom tej telewizji przedstawić oficjalną odpowiedź jeszcze w tym tygodniu. Zważywszy na podjęte w korespondencji kwestie, należało się raczej zwrócić do ZNP.