Żołnierze Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej; źródło: Pintrest.

Iran nie pozostaje dłużny Donaldowi Trumpowi. Władze w Teheranie zagroziły poważnymi retorsjami jeżeli zapowiedzi wpisania Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (KSRI) na amerykańską listę organizacji terrorystycznych zostałyby zrealizowane.

Oświadczenie o podjęciu działań zmierzających do uwzględnienia KSRI w spisie międzynarodowych organizacji terrorystycznych zostało opublikowane na stronie Białego Domu ósmego kwietnia.

W dniu dzisiejszym oficjalnie ogłaszam zamiar kierowanego przeze mnie rządu uznania Korpusu Strażników Islamskiej Rewolucji Islamskiej […] za Zagraniczną Organizację Terrorystyczną na mocy sekcji 219 ustawy o imigracji i obywatelstwie. Ten bezprecedensowy krok, podjęty przez Departament Stanu, będzie rzeczywistym opisem stanu faktycznego i wskazaniem, iż Iran jest nie tylko państwem-sponsorem międzynarodowego terroryzmu, ale także określeniem KSRI jako organizacji aktywnie uczestniczącej, finansującej i promującej terroryzm […] KSRI jest podstawowym instrumentem irańskiego rządu, który służy mu do kierowania globalną kampanią terrorystyczną – czytamy m. in. w dokumencie.

Iran, podobnie jak większość państw na Bliskim Wschodzie, przyzwyczajona jest do rozmaitych pogróżek ze strony Waszyngtonu. Również takich, których ogólna forma wykracza dalece poza uznane standardy dyplomatycznej kultury. Teheran jednak jest jednym z niewielu krajów w regionie, który może pozwolić sobie na więcej samodzielności i powagi w stosunkach z USA.

Tamtejsze władze zareagowały błyskawicznie. Już dzień po tym jak Wall Street Journal doniósł o zamiarach Białego Domu (5 kwietnia) w irańskich mediach pojawiła się informacja o możliwości wpisania US Army na listę organizacji terrorystycznych w ramach działań odwetowych.  Wspominaliśmy o tym również na stronach portalu Strajk. Wciąż jednak większość obserwatorów skłonna była to traktować jako blef. Dotychczas Waszyngton nigdy nie posunął się w swoich imperialnych fantazjach na tyle daleko, by opisać oficjalne siły zbrojne suwerennego państwa jako organizację terrorystyczną. Tymczasem Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej jest właśnie jedną z dwóch irańskich struktur militarnych.

Według irańskiej konstytucji armia odpowiedzialna jest za obronę granic Iranu, zaś KSRI borni osiągnięć rewolucji islamskiej. Do jego zadań należy m. in. zwalczanie „obcych wpływów” . W strukturze KSRI, liczącej łącznie ponad 160 tys. żołnierzy, funkcjonują wszystkie rodzaje sił zbrojnych, służby wywiadowcze, specjalna jednostka – Ghods oraz paramilitarny Związek Mobilizacji Uciemiężonych.

Żołnierze Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej; źródło: Pintrest.
Żołnierze Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej; źródło: Pintrest.

Po publikacji na stronie internetowej Białego Domu publicznie zamiary amerykańskiej administracji potwierdził też Mike Pompeo – sekretarz stanu i bodaj drugi po Johnie Boltonie najbardziej agresywny podżegacz wojenny w otoczeniu Trumpa.

Wówczas zareagował minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Javad Zarif. W publicznym wystąpieniu zalecił prezydentowi Hassanowi Rouhani i Najwyższej Radzie Bezpieczeństwa Narodowego uznanie amerykańskiego sztabu generalnego (United States Central Command) za organizację terrorystyczną, której zasięg działalności obejmuje Bliski Wschód i stwarza bezpośrednie zagrożenie dla Iranu.

Jeżeli do tego dojdzie dowództwo amerykańskiej armii znajdzie się na tej samej liście, na której figuruje np. tzw. Państwo Islamskie. Heshmatollah Falahatpisheh, przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa Narodowego i Polityki Zagranicznej irańskiego parlamentu, poinformował w rozmowie z dziennikarzami, że projekt ustawy w tej sprawie został już przygotowany.

Wydaje się, że ewentualne uznanie amerykańskiej armii za organizację terrorystyczną jest o wiele bardziej uzasadnione moralnie i politycznie. USA przeprowadziły na Bliskim Wschodzie dwie wojny napastnicze przeciwko Irakowi doprowadzając ten kraj do niemal zupełnej ruiny, dokonały inwazji na Libię co zakończyło się faktyczną likwidacją jej państwowości, wspierają radykalne ruchy religijne, które miały wysadzić w powietrze Syrię, aktywnie pomagają Arabii Saudyjskiej w systematycznym wyniszczaniu Jemenu, gdzie rozgrywa się przez to – jak wskazuje ONZ – największa katastrofa humanitarna na świecie. W tej chwili trwają aktywne przymiarki do wszczęcia kolejnej zbrojnej napaści – właśnie na Iran.

patronite

 

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. USA TO TERORYZM ŚWIATOWY .Dawno powinien być uznane za państwo terorystyczne ,to USA finansowalo i stworzyło teroryzm0

  2. Przecież nikt nie traktuje tej amerykańskiej listy poważnie jako mającej coś wspólnego z terroryzmem. To po prostu lista wrogów.

  3. Co sie gorączkujecie? Amerykańce tym razem mają akurat rację… za samą nazwę „Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej” powinno się jej uczestników zamykać… A dla porównania, co powiedzielibyście na „Korpus Strażników Rewolucji Katolickiej” – od razu uznalibyście to za oszołomstwo, ciemnogród i terroryzm, no nie? No to jedną miarą mierzyć wszystkich!!

    A kolega „Nikt” jest albo agentem tamtej strony, albo ma amnezje i zapomniał że jest Europejczykiem w Europie.

    1. Kocie, ja wiem, że jestem Ełropejczykiem, w przeciwieństwie wiem, źe jestem Indoełropejczykiem, także w przeciwieństwie wiem, że jestem Aryjczykiem i Irańczycy to moi najbliżsi bracia tuż po innych Słowianach. W przeciwieństwie do dzikich Zapadczikow. Niech żyje Iran (niezależnie od tego kto w nim rządzi) i wszyscy bracia haplogrupy R1a.

    2. Oficjalnie organizacje terrorystyczne nie są definiowane jako te, których nie lubimy. Choć jak definiowanie terroryzmu wygląda w praktyce, każdy widzi (choćby na przykładzie „operacji antyterrorystycznej” na Ukrainie).

    3. Redakcja znów wycięła odpowiedż, widać ciemnoki tamój siedzo i o genetyce nic nie wiedzo, więc powtarzam: Kocie, ja doskonale wiem, że jestem Ełropejczykiem, wiem również, że jestem Indoełropejczykiem, w przeciwieństwie do ciebie, wiem również, że jestem Atyjczykiem, jak wszyscy nosiciele haplogrupy R1a1. W przeciwieństwie do dzikich Zapadczikow. Niech żyje Iran (niezależnie od tego kto tam rządzi) i wszyscy bracia Słowian – Irańczycy.

  4. Na tej samej zasadzie ,,logiki faszyngtońskiej” można US-army do owej listy dopisać. Powód? Bombardowanie cywilów w Afganistanie, Libii, Syrii, Iraku. Użycie amunicji fosforowej w Faludży… i kilku innych miejscach w regionie.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…