Facebook stał się częścią życia ogromnej grupy ludzi na całym świecie. W zamian żąda podporządkowania się jego polityce zbierania informacji o nas, poddawanie się reklamom i bezkarności, kiedy łamie prawo.
Amerykańska wpływowa gazeta „Washington Post” zleciła przeprowadzenie badań dotyczących kwestii, jak Amerykanie odbierają Facebooka i inne firmy technologiczne. Wyniki są ciekawe.
Na pytanie o zaufanie do wielkich firm, pierwsze miejsce w rankingu braku zaufania zajął Facebook. 72 procent internautów ufa Facebookowi „niewiele” lub „wcale” w zakresie odpowiedzialnego przetwarzania ich danych osobowych i danych dotyczących ich aktywności w Internecie. Drugie miejsce w tej niechlubnej statystyce zajął TikTok, któremu nie ufa 63 proc. pytanych. 6 na 10 nie wierzy Instagramowi. WhatsApp o YouTube idą łeb w łeb: nie ma do nich zaufania nieco ponad połowa pytanych (53 proc.)
70 proc. ankietowanych jest przekonanych, że urządzenie elektroniczne, którym się posługują, podsłuchuje ich. 8 na 10 jest zdania, że dane, które wielkie firmy technologiczne zbierają o swoich klientach są wykorzystywane niezgodnie z ich interesami i poza kontrolą.
Ponad połowa (56 proc.) jest zdania, że wpływ Facebooka na społeczeństwo jest szkodliwy. U 80 proc. rozdrażnienie wywołują reklamy spersonifikowane, pojawiające się na ich urządzeniach.
80 proc. pytanych przyznało się, że stosują różne środki zabezpieczania się przed wścibstwem sieci społecznościowych i firm technologicznych: zmieniają ustawienia prywatności na stronach z których korzystają (57 proc.), 50 proc. robi to samo ze swoimi telefonami, 56 proc. regularnie usuwa historię wyszukiwani, 39 proc. stosuje tryb prywatny przy posługiwaniu się wyszukiwarkami, co9 czwarty włącza VPN.
Autorzy badania zwracają uwagę, że krytyczna ocena i przekonanie o powszechnej kontroli jest wspólne dla większości pytanych niezależnie od ich poglądów politycznych.
Jednak 70 proc ankietowanych przyznaje się, że korzysta i będzie korzystać z sieci społecznościowych (ponad 50 proc. robi to codziennie).