Site icon Portal informacyjny STRAJK

USA: Obrońcy prawa do przerywania ciąży przegrali przed Sądem Najwyższym. Koniec wolnej aborcji w Stanach?

Manifestacja na rzecz zakazu aborcji, 2020. twitter

Wczoraj Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych odmówił zablokowania bardzo restrykcyjnej ustawy anty-aborcyjnej w Teksasie, co może może mieć poważne konsekwencje w całym kraju. Teksańska ustawa, obowiązująca od początku września, zabrania mieszkankom tego stanu przerywania ciąży po 6 tygodniach, gdy większość z nich nie wie jeszcze, że spodziewa się dziecka.

 

Co prawda Sąd, zdominowany przez konserwatywnych sędziów, zezwolił sądom federalnym na interwencje przeciw ustawom takim, jak w Teksasie, lecz kliniki i lekarze praktykujący w tym stanie pozostają zagrożone doprowadzającym do bankructwa ściganiem, jeśli dokonają aborcji powyżej 6-tygodniowego terminu.

Decyzja Sądu jest sygnałem, że najwyższa jurysdykcja amerykańska nie będzie już bronić prawa do aborcji, które może jeszcze poważnie ograniczyć, w związku ze sprawą stanu Mississippi. Póki co, Amy Hagstrom Miller, przewodnicząca Ośrodka Praw Reprodukcyjnych, który zarządza czterema klinikami aborcyjnymi w Teksasie, nazwała wyrok Sądu „okrutnym, niesprawiedliwym i nieludzkim” – „Nasze ekipy są przestraszone, zniechęcone. Nasze pacjentki nie rozumieją, dlaczego odmawia się im opieki, której potrzebują.”

Biały Dom, za pośrednictwem swej rzeczniczki Jen Psaki, wyraził „zaniepokojenie” decyzją Sądu, gdyż jej konsekwencje „zaszkodzą kobietom w Teksasie, w całym kraju i państwu prawa”. Z kolei prokurator generalny Teksasu, republikanin Ken Paxton, pisał na Twitterze dużymi literami o „WIELKIM ZWYCIĘSTWIE”. „To zwycięstwo Teksasu i ruchu pro-życie!” – pisał też senator i były kandydat na prezydenta USA Ted Cruz.

Teksas zabrania kobietom przerwać ciążę, nawet jeśli nastąpiła w wyniku gwałtu lub kazirodztwa, od momentu gdy da się stwierdzić bicie serca zarodka, tj. mniej więcej od 4 do 6 tygodnia ciąży. Do tej pory sądy federalne unieważniały podobne ustawy stanowe, gdyż stały w sprzeczności z orzecznictwem Sąd Najwyższego, który w 1973 r. i potem jeszcze w 1992 uznawał prawo Amerykanek do aborcji do 22-24 tygodnia ciąży, tj. gdy da się stwierdzić „wiarygodność” (szansę na przeżycie) zarodka.

Teksas wprowadził ustawę wyjątkową: każdy dorosły obywatel stanu może teraz ścigać kobiety lub organizacje, które im pomagają przerwać ciążę, przed sądami cywilnymi, w zamian za 10 tys. dolarów nagrody.

Exit mobile version