Półtora tysiąca osób zostało zatrudnionych na podstawie umów o pracę w stołecznym ratuszu, urzędach dzielnic i innych jednostkach, który podpisały pół roku temu klauzule społeczne. Zwiększyła się również liczba pracujących niepełnosprawnych.
Klauzule społeczne to rodzaj kodeksu dobrych praktyk, który obliguje sygnatariuszy do poszanowania prawa i kodeksu pracy. Takie rozwiązanie ma zapobiegać rozprzestrzenianiu się patologii umów śmieciowych i degradacji standardów zatrudnienia, przede wszystkim w sektorze publicznym i samorządowym. Ale nie tylko. Wśród podmiotów, które 1 paźdzernika podpisały klauzule są również prywatne firmy, które świadczą usługi cateringowe, gastronomiczne, sprzątające, opiekuńcze i inne dla urzędów i jednostek samorządowych.
– Chodzi o to, żeby w przypadku zamówień publicznych osoby, które pracują na rzecz miasta czy naszych jednostek miały umowę o pracę, żeby w niektórych przypadkach były zatrudniane osoby bezrobotne bądź z niepełnosprawnościami. W niektórych przetargach zamówienie były adresowane tylko i wyłącznie do firm, które np. zatrudniają co najmniej 50 proc. osób z niepełnosprawnościami – powiedział cytowany przez Polską Agencję Prasową dyrektor stołecznego Biura Pomocy i Projektów Społecznych Tomasz Pactwa.
Klauzule zostały wprowadzone z inicjatywy prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz pod presją środowisk lewicowych i propracowniczych. W przypadku urzędów i ratusza, jednostek pomocy społecznej, a także m.in. Zarządu Dróg Miejskich czy Zarządu Cmentarzy Komunalnych stosowanie się do zapisów dobrych praktyk jest obowiązkowe. Organizacje pozarządowe i prywatne firmy współpracujące z sektorem budżetowym mogą się od tego uchylić jedynie w przypadku podania wiarygodnego uzasadnienia, że uniemożliwiają one wykonanie zamówionej usługi. To jednak zdarza się rzadko. Jak podaje PAP: „Spośród wszystkich 232 zawartych w oparciu o klauzule społeczne umów, aż 228 zawierało klauzulę zatrudnienia o pracę”.
“Rozbity Hezbollah” i Iran kontratakują
W ciągu ostatnich dwóch tygodni, media głównego nurtu oraz popularne kanały informacyjne d…
Super! Ciekawe jakie umowy dostaną osoby sprzątające um zatrudniane przez zewnętrzną firmę.
Takie informacje są tylko irytację, gdyż osoby nawet na sieciówkach w urzędach mają jeszcze całkiem nieźle.
Jakikolwiek postęp to by był jakby znormalizowano rynek pracy w budkach z lodami, warzywniakach i innych firmach krzakach, gdzie śmieciówka już jest sukcesem, bo najczęściej ludzie robią na czarno.