Site icon Portal informacyjny STRAJK

Warszawę czeka wybór między konserwą a konserwą. Chyba, że Ujazdowski podejmie wyzwanie lidera Obywateli RP

Kazimierz Michał Ujazdowski / wikipedia commons

Kazimierz M. Ujazdowski unika demokratycznego sprawdzianu, który miałby określić poparcie społeczne dla jego kandydatury do Senatu. Apeluje o to Paweł Kasprzak, lider Obywateli RP (ORP), który również szykuje się do startu. – Kandydat ze strony środowisk demokratycznych powinien być jeden – podkreśla Kasprzak, wzywając polityka Koalicji Obywatelskiej do debaty.

Kandydatura Ujazdowskiego to jasny sygnał, że Koalicja Obywatelska niewiele różni się od PiS. Wystawienie skrajnego konserwatysty, przeciwnika prawa do aborcji i katolickiego fundamentalisty, który jeszcze dwa lata temu był członkiem partii Kaczyńskiego, odbiera mieszkańcom stolicy możliwość demokratycznego wyboru, bo drugim kandydatem do izby jest pisowiec Marek Rudnicki.

„Wybór między PiSem a PiSem, to żaden wybór” – napisała na Facebooku 22 sierpnia prof. Monika Płatek, proponując Obywatelom RP wystawienie w okręgu 44. Pawła Kasprzaka. Lider ORP podjął to wyzwanie.

– Wysunąłem swoją kandydaturę, dlatego, że kandydatura pana Ujazdowskiego budzi w Warszawie i wśród Polaków za granicą szereg bardzo zasadniczych wątpliwości. Uważam, że – jak przystało na demokratów – te wątpliwości powinny się rozstrzygnąć w debacie, w dyskusji między nami – powiedział Kasprzak na ostatniej konferencji prasowej.

– Wzywam dzisiaj, po raz kolejny to robię, Koalicję Obywatelską oraz pana Kazimierza Michała Ujazdowskiego osobiście, by zechciał te debatę podjąć. A po niej zmierzyć opinię publiczną. Da się to przeprowadzić, by stwierdzić który z nas dysponuje mandatem zaufania wyborców, a kto tylko partyjną nominacją. Apeluje do pana Kazimierza Ujazdowskiego, by chciał to wyzwanie podjąć, bo to w zasadzie nie jest wyzwanie, to jest propozycja skromna i uczciwa, jak ta biała róża, to jest elementarny warunek przyzwoitości, który powinien podjąć każdy, kto chce się uważać za demokratę – powiedział Paweł Kasprzak.

W tych wyborach chodzi o podstawowe wartości cywilizacji europejskiej, humanizmu, o to, czy pozwolimy je w dalszym ciągu deptać i szargać, czy też one wreszcie zapewnią stabilne podstawy tego ładu, w którym wszyscy żyjemy – Polacy po obu stronach tej plemiennej wojny, która dzisiaj nas dzieli – powiedział.

Co na to Ujazdowski? Przyjął taktykę oskarżania swojego rywala o awanturnictwo i sprzyjanie PiS. – Debata, jako narzędzie rozbijania opozycji, nie wchodzi w rachubę – oświadczył konserwatysta.

W okręgu warszawskim w wyborach do Senatu będzie można oddać głos również na Monikę Jaruzelską, popieraną przez niszowy komitet Polska Lewica.

 

 

Exit mobile version