Zieloni nie dopuścili się znieważenia symbolu Polski Walczącej – orzekł Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia. W myśl wyroku zmodyfikowanie „kotwicy” poprzez umieszczenie na niej znaków odnoszących się do walki kobiet nie wyczerpywało w tym przypadku znamion czynu karalnego.

Zawiadomienie o znieważeniu emblematu Polski Walczącej wniosła policja. Do czynu karalnego miało dojść podczas Marszu Godności 18 czerwca 2016 r. Działacze Zielonych szli na nim z transparentem, na którym do symbolu Państwa Podziemnego dorysowano symbole płci, a całość opatrzono hasłem „Nie-podległa”. Aktywiści tłumaczyli, że transparent pokazuje równość kobiet i mężczyzn oraz walkę o prawa kobiet.

Przed sądem stanęła autorka transparentu Elżbieta Hołoweńko, aktywista Zielonych Marcin Krawczyk oraz przewodnicząca partii Małgorzata Tracz. Wyjaśniali, że nie mieli zamiaru znieważyć historycznego symbolu, który darzą wielkim szacunkiem. Sędzia Łukasz Biliński uniewinnił wszystkich troje. Podkreślał, że znieważanie musi być czynem umyślnym – sprawca chce zbeszcześcić znak albo godzi się z tym, że tak się stanie wskutek jego działań. Tymczasem w postępowaniu Zielonych „nie sposób odnaleźć zamiaru umniejszenia wartości symbolu”.

Sędzia stwierdził, że orzeczenie dotyczy tylko jednej konkretnej sytuacji, więc użycie znaku w innym kontekście może zostać ocenione odmiennie. Przypomnijmy, że w maju sąd w Kielcach uznał, że dorywanie dwóch kropek do symbolu, by ukazywał kobiece piersi, to znieważenie i skazał organizatorkę Czarnego Protestu na grzywnę w wysokości 2 tys. złotych. Sąd w Szczecinie natomiast w podobnej sytuacji wydał wyrok uniewinniający.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…