Site icon Portal informacyjny STRAJK

Waszczykowski: opozycja przeszkadza w walce o reparacje

Polska może nie wywalczyć od Niemiec słusznych reparacji, bo… „dobrej zmianie” przeszkadza opozycja. Witold Waszczykowski w TVP studził wczoraj apetyty rozbudzone przez jego własną partię i utrwalonym już zwyczajem straszył knowaniami obozu antypisowskiego z zagranicą.

fot. msz.gov.pl

Według sondażu Ipsos z ostatnich dni 63 proc. Polaków jest zdania, że naszemu krajowi należą się od Niemiec reparacje wojenne. Apetyt w tej kwestii rozbudzili w ostatnim czasie przedstawiciele rządzącej partii, sugerując, że uzyskanie odszkodowań za ogromne straty poniesione ze strony niemieckich okupantów w latach 1939-1945 nie jest nierealne. Nie mają zamiaru go studzić, chociaż stanowisko rządu Niemiec w tej sprawie jest proste – Polska zrzekła się świadczeń reparacyjnych w 1953 r. i w kolejnych latach to potwierdzała.

– Sprawa jest trudna, wynika z faktu, iż przez wiele dziesięcioleci mieliśmy olbrzymie zaniedbania, czasem niechęć, czasem była to presja państwa hegemona, które dominowało tutaj przez 45 lat – okrężnie tłumaczył Waszczykowski. Zaznaczał jednak, że nadzieja jest, bo umowy z 1953 r. można podważyć, powołując się na niepełną suwerenność zarówno Polski, jak i podzielonych Niemiec. Tyle, że jest jedna ogromna przeszkoda – polska opozycja.

Według ministra Polsce trudno będzie walczyć o reparacje, ponieważ przeciwnicy rządu nie chcą podnoszenia tej kwestii w międzynarodowych rozmowach, a Niemcy chętnie się nimi posłużą. – Niemcy będą mogli wykorzystać tę opozycję do pewnych rozgrywek politycznych przeciwko tym, którzy będą chcieli podjąć rzeczowe negocjacje prawno-polityczne na temat ewentualnych reparacji – oznajmił Waszczykowski. Przypomnijmy, że poseł PiS Arkadiusz Mularczyk zamówił już w Biurze Analiz Sejmowych dokument zawierający ocenę możliwości walki o reparacje.

Żeby widzowie TVP tym bardziej zapamiętali, że zła Europa systematycznie pozbawia Polskę należnych jej pieniędzy, Waszczykowski poruszył również kwestię zastrzeżeń Komisji Europejskiej w kwestii praworządności w naszym kraju. Po raz kolejny powtórzył, że żadnych problemów w tej kwestii tak naprawdę nie ma, a celem UE jest pozbawienie Warszawy wypłat należnego jej wsparcia wspólnoty.

Exit mobile version