Site icon Portal informacyjny STRAJK

Watykański pogrzeb kardynała Lawa budzi emocje ofiar kościelnej pedofilii

Cardinal Bernard Law of the United States leads a Mass celebrated in the Pope John Paul II's memory, at the St. Mary Major Basilica in Rome, Thursday, April 7, 2005. Cardinal Law, who resigned in disgrace as archbishop of Boston over his role in the clergy sex abuse crisis, has been given a role of honor in the mourning for Pope John Paul II whose funerals will be held on Friday. (AP Photo/Luca Bruno)

„Mam nadzieję, że bramy piekła otworzą się szeroko, by go przyjąć” – powiedziała wczoraj dla „Boston Globe” Alexa MacPherson, jedna z ofiar księży-pedofilów chronionych przez abp Bernarda Lawa, na wieść o jego śmierci. W bostońskiej diecezji zarządzanej przez Lawa, jednej z największych w Stanach Zjednoczonych, ujawniono księżowskie gwałty na ponad tysiącu małych ofiar. Według departamentu sprawiedliwości stanu Massachusetts, wśród diecezjalnych duchownych katolickich było aż 237 aktywnych pedofilów.

 

Papież Jan Paweł II z abp Lawem. rte

W tej sytuacji zapowiadana na dziś ceremonia pogrzebowa w bazylice św. Piotra w Watykanie – w obecności papieża Franciszka – zgodna z tradycją grzebania kardynałów rezydujących w Rzymie, budzi gorycz stowarzyszeń ofiar i ich rodzin, które wolałyby coś bardziej „dyskretnego”. Papież wysłał wczoraj b. krótki telegram kondolencyjny, jego obecność na ceremonii ma być „minimalna”, jednak główna organizacja – The Survivors Network of Those Abused by Priests (SNTAP) – mówi o „podwójnej zdradzie” Watykanu, który przyjął niegdyś Lawa w Rzymie, za pontyfikatu Jana Pawła II, by zaoszczędzić mu odpowiedzialności karnej w Ameryce.

Jednocześnie SNTAP wyraziła nadzieję, że wczorajsza śmierć kardynała przyniesie „trochę pokoju” ofiarom. Barbara Dorris, dyrektorka tej organizacji przypomniała, że abp Law „świadomie przenosił gwałcicieli z parafii do parafii, narażając niezliczone dzieci na niebezpieczeństwo.” Ann Hagan Webb, inna ofiara cytowana przez „Boston Globe”, zwróciła się z apelem do papieża, by zrezygnował z „wielkiej pompy” na rzecz „szybkiej i dyskretnej” ceremonii. Według niej, „kardynałowi nie należą się żadne honory”.

Następca Lawa na czele bostońskiej diecezji , abp Sean Patrick O’Malley, w specjalnym komunikacie kolejny raz przeprosił wiernych za zło wyrządzone przez Kościół i obiecał pomoc w „duchowym ozdrowieniu” ofiar. Kardynał O’Malley spotkał się z ofiarami księży-pedofilów już w dniu swej nominacji, 1 lipca 2003 r.. Sprzedał m.in. rezydencję abp Lawa, by sfinansować odszkodowania.

Exit mobile version