To wstrząsająca konstatacja, jeżeli uświadomić sobie ogrom okrucieństwa, śmierci i barbarzyństwa, jaki niosła ze sobą II wojna światowa.
Tak jednak utrzymuje amerykańska stacja CNBS, powołując się na dyrektora generalnego WHO Tedrosa Adhanoma. Według amerykańskiej stacji, urzędnicy WHO zwrócili się do władz krajów świata, by zwrócili uwagę na problem fatalnych następstw, jakie dla psychiki całej populacji przynosi pandemia. Owe następstwa, jak przewiduje WHO, utrzymywać się będą przez długie jeszcze lata.
„Po drugiej wojnie światowej świat przeżył masową traumę, ponieważ wojna dotknęła bardzo wielu ludzkich istnie. Obecnie pandemia, która dosięgła jeszcze większej skali, wpływa na większą liczbę istnień, żaden człowiek na Ziemi nie mógł się przed nią ukryć”, powiedział Adhanom. Dodał on też, że walka ze skutkami oddziaływania pandemii na psychikę całych społeczeństw powinna się stać priorytetem dla rządów równie ważną jak walka z negatywnymi skutkami dla gospodarki.
Straty najbliższych, rozpady rodzin, ale też utrata źródeł utrzymania, problemy psychiczne dzieci związane z zaburzeniami procesu kształcenia, problemy wynikające z przymusowego siedzenia w domu – wszystko to powoduje, że problemy psychiczne są powszechne i dlatego ich zwalczanie stawać się będzie tak trudne w przyszłości.
Jak podkreśliła Maria Van Kerkhove, specjalistka WHO ds. sytuacji nadzwyczajnych, sytuacja jest o tyle trudna, że pandemia wciąż znajduje się w ostrej fazie swojego oddziaływania na światową społeczność i sytuacja ta nie zakończy się szybko.
WHO wezwała także do dyskusji nad wybraniem sposobów zwalczania nazwanych problemów.
Po raz kolejny WHO rysuje apokaliptyczny obraz pandemii nie przedstawiając konkretnych rozwiązań, lecz jedynie wzywając do dyskusji.