Kontrola i obsesja tajności – takie pryncypia przyświecają rządowi przed szczytem Paktu Północnoatlantyckiego, który ma się odbyć latem w Warszawie. 8-9 lipca nie będzie można organizować spontanicznych zgromadzeń, a służby zyskają kolejne rozszerzone możliwości inwigilacji.

Szczyt NATO w 2004 roku / nato.int
Szczyt NATO w 2004 roku / nato.int

Ministerstwo Obrony narodowej przygotowało już projekt specustawy, która, według zapewnień resortu, ma zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom szczytu oraz ustrzec mieszkańców stolicy przed potencjalnym zagrożeniem ze strony terrorystów.

„Zważywszy na duże możliwości przemieszczania się oraz na położenie geograficzne i dostępność, Polska może stanowić dogodne miejsce do przygotowywania i podejmowania działań skierowanych również przeciwko obywatelom i instytucjom innych państw” – czytamy w uzasadnieniu projektu.

Co z troski o nasze dobro zamierza nam zafundować władza? Projekt zakłada wprowadzenie dwudniowego całkowitego zakazu organizacji spontanicznych zgromadzeń. Oznacza to, że w tym czasie, w stolicy nie odbędą się żadne marsze, wiece ani demonstracje, które nie zostały wcześniej zgłoszone w Biurze Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy. Tym samym uczestnicy zgromadzenia, które zostanie zwołane w związku z wydarzeniami, które akurat będą miały miejsce, np. kolejnymi nadużyciami ze strony rządu, będą błyskawicznie pacyfikowani. Wszystko w imię bezpieczeństwa.

Na stanie wyjątkowym skorzystają również służby, a w szczególności Biuro Ochorny Rządu. Pracownicy tej instytucji będą mogli rejestrować wszelkie, ich zdaniem, podejrzane zachowania. Co prawda MON deklaruje, że wszelkie pozyskane dowody, które nie okażą się użyteczne, zostaną zniszczone w ciągu 30 dni, jednak biorąc pod uwagę inwigilacyjne skłonności obecnej władzy, trudno w takie zapewnienie uwierzyć.

Organizacja militarnego szczytu pochłonie ok. 160 mln zł z budżetu państwa. Kwota ta zostanie wygospodarowana głównie ze środków MON, choć koszt poniesie także MSWiA (44,7 mln), MSZ (7,8 mln) i wojewoda mazowiecki (6,4 mln). Obrady szczytu będą się odbywać na Stadionie Narodowym.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…