Site icon Portal informacyjny STRAJK

Włoskie wybory: Unia przygotowuje się na „najgorszy scenariusz”

flickr

Jean-Claude Juncker, Luksemburczyk stojący na czele Komisji Europejskiej (KE), ogłosił dziś, że Unia z wielkimi obawami przygotowuje się na wynik włoskich wyborów parlamentarnych przewidzianych na 4 marca. Na konferencji w Brukseli dziennikarze zdziwili się, dowiadując się, że nie chodzi mu o kwestie polityczne, tylko o rynki finansowe.

 

Jean-Claude Juncker. wikipedia

Ostatnie sondaże wskazywały na jednoznaczną wygraną koalicji skrajnej prawicy z prawicą Berlusconiego, ale nie na ich przyszłe rządy, ze względu na brak większości w obu izbach parlamentu. Juncker skupił się na możliwym politycznym chaosie, który jego zdaniem „będzie bardzo ważny dla Unii Europejskiej”. „W drugim tygodniu marca może dojść silnej do reakcji rynków finansowych: przygotowujemy się na najgorszy scenariusz” – przestrzegł.

Silvio Berlusconi zdobył sporą popularność w czasie kampanii wyborczej proponując wyrzucenie wszystkich 600 tys. imigrantów, którzy przebywają we Włoszech.

Juncker powiedział, że wśród wszystkich niepewnych politycznie zjawisk w Europie, najbardziej martwią go Włochy, gdzie sympatia do Unii bardzo w ostatnich latach zmalała, a rząd może być „nieoperacyjny”. „Jeśli brać po uwagę różne zagadki europejskie, jak wybory we Włoszech, los rządu w Niemczech (SPD ma zdecydować w referendum, czy do niego wejść) , mniejszościowe rządy to tu to tam (Hiszpania nie jest sam pod tym względem), musimy być przygotowani na wstrząs rynków” – mówił.

Po Brexicie w 2016 r., wzroście popularności skrajnej prawicy w Niemczech, Francji , czy Austrii, Bruksela i europejskie stolice z niepokojem obserwują wzrost popularności skrajnej prawicy w trzeciej gospodarce Unii – Włochy są obciążone dużym długiem publicznym (132 proc. PKB).

W Rzymie premier Włoch Paolo Gentiloni starał się szybko uspokoić Junckera: „Wszystkie rządy są operacyjne. Nie ma rządów mniej , czy bardziej operacyjnych. Rządy rządzą i już”. Dziś poleciał do Brukseli, by z nim rozmawiać przed jutrzejszym szczytem Unii.

Exit mobile version