Site icon Portal informacyjny STRAJK

Wojewoda śląski uchylił homofobiczną uchwałę jednej z gmin. Działacze PiS chcą jego odwołania

Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski /gov

Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski unieważnił  uchwałę gminy Radziechowy-Wieprz dotyczącą przyjęcia Samorządowej Karty Praw Rodzin, forsowanej przez Ordo Iuris. Powód? Uchybienia proceduralne. Jego decyzja wywołała jednak oburzenie lokalnych działaczy i sympatyków PiS, którzy apelują do premiera Mateusza Morawieckiego, by przedstawiciela rządu natychmiast odwołał ze stanowiska.

Śląski urząd wojewódzki potwierdził, że wojewoda uchylił decyzje radziechowskich radnych. Jarosław Wieczorek, wieloletni działacz PIS, nie miał wyjścia, gdyż radni popełnili rażące błędy formalne przy głosowaniu nad dokumentem. Nie podjęli w ogóle wysiłku weryfikacji treści uchwały, od razu przechodząc do procedury głosowania. Wojewoda zakwestionował zatem tryb przyjęcia, nie treść uchwały.

Nie uniknął jednak gniewu pobudzonego ideologicznie aktywu swojego ugrupowania.  Monika Socha-Czyż,  związana z PiS,  przewodnicząca Okręgu Bielskiego Zjednoczenia Chrześcijańskich utworzyła petycją do premiera w sprawie odwołania wojewody.

„W ostatniej kampanii prezydenckiej aktywnie wspieraliśmy reelekcję prezydenta Andrzeja Dudy, który przedstawił deklarację pod nazwą Karta Rodziny. Uchylenie zatem przez wojewodę Wieczorka uchwały radnych z gminy Radziechowy-Wieprz, która wspiera rodzinę, jest działaniem sprzecznym z intencjami prezydenta Dudy […]. Jeżeli wojewoda Wieczorek chce reprezentować polityczne interesy neomarksistów Biedronia i Czarzastego to wydaję się nam, że tu musi zapaść szybka decyzja personalna ze strony pana premiera Morawieckiego” –  stwierdziła działaczka prawicy.

Karta Praw Rodziny to klasyczny przykład polityki Prawa i Sprawiedliwości – garść obietnic socjalnych podlana obficie ideologicznym sosem. Mamy tam wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów, czy program centrów zdrowia dla seniorów, jednak całość okraszona jest zakazem propagowania ideologii LGBT w instytucjach publicznych. Z kontekstu wynika, że chodzi głównie o szkoły, zresztą wspomniany prezydent Duda podczas kampanii wyborczej rozwodził się nad prawem rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi homofobicznymi „przekonaniami”. Karta ma też chronić sprawców przemocy domowej. Jej zapisy zamykają możliwość interwencji m.in. organizacjom przeciwdziałającym przemocy, jeśli taka przemoc dzieje się w rodzinie. „Samorządowe programy profilaktyczne, które mają na celu przeciwdziałanie przemocy i pomoc jej ofiarom, przeciwdziałanie alkoholizmowi i narkomanii oraz realizację celów polityki zdrowotnej, powinny uwzględniać zasadę poszanowania integralności rodziny, która może zostać uchylona tylko w sytuacjach wyjątkowych, jak zagrożenie życia lub zdrowia jej członków. Tylko w ten sposób uda się uniknąć patologicznych sytuacji, gdy dochodzi do nieproporcjonalnej ingerencji w życie rodzin, w tym nawet odbierania dzieci, która nie jest uzasadniona jakimikolwiek poważnymi przesłankami” – czytamy w dokumencie.

Exit mobile version