Wielka Brytania szykuje się do opuszczenia Unii Europejskiej, a swoje marzenia o samodzielnej potędze na razie wyraża poprzez militarne zakupy. Londyn poinformował właśnie o kupnie kolejnych machin do zabijania.

 AH-64D Longbow Apache podczas ćwiczeń armii amerykańskiej / wikipedia commons
AH-64D Longbow Apache podczas ćwiczeń armii amerykańskiej / wikipedia commons

50 helikopterów Apache i 9 dużych samolotów patrolowych dołączy wkrótce do brytyjskich sił zbrojnych. Jest to jeden z pierwszych kroków w ramach nowej strategii obronnej, w ramach której Londyn stawia się znacznie zwiększenie nakładów na obronność. Według planu opracowanego przez Westminster przy udziale ekspertów od polityki bezpieczeństwa, do 2025 roku Wielka Brytania ma przeznaczać na ten cel 2 proc. PKB.

Oficjalnym wytłumaczeniem włączenia się do wyścigu zbrojeń jest zagrożenie zamachami terrorystycznymi, w tym również koniecznością podejmowania akcji militarnych poza granicami kraju oraz wzrost zagrożenia ze strony Rosji. W ciągu ostatnich dwóch lat samoloty RAF wielokrotnie przechwytywały rosyjskie maszyny, które operowały w pobliżu brytyjskiej przestrzeni powietrznej. Na politykach z Londynu wrażenie zrobiło również włączenie się Moskwy w operację przeciwko Państwu Islamskiemu w Syrii. Niedługo potem, pod koniec 2015 roku, Izba Gmin zadecydowała o zwiększeniu zaangażowania militarnego w operacji mającej na celu zniszczenie pozycji Daesz.
Dostawcą nowego sprzętu dla sił zbrojnych Jej Królewskiej Mości będzie amerykański koncern Boeing. W ramach opiewającego na 5,3 mld funtów kontraktu Brytyjczycy otrzymają 50 najnowszej generacji śmigłowców szturmowych AH-64E Apache Guardian wraz z częściami zapasowymi i pakietem szkoleń dla pilotów. Maszyny posiadają znaczną wartość bojową, są zdolne m.in. do niszczenia czołgów. Samoloty transportowe P-8 Poseidon, kupione w liczbie sztuk dziewięciu, będą natomiast służyć do tropienia i zatapiania okręgów podwodnych zagrażających Zjednoczonemu Królestwu. Londyn zamierza również ich używać do wyławiania uchodźców z Afryki Północnej na Morzu Śródziemnym.
W ostatnich latach zanotowano na świecie największy wzrost wydatków na zbrojenia od czasu zakończenia Zimnej Wojny. Według szacunków ekspertów SIPRI w ostatnich pięciu latach sprzedano aż o 14 proc. więcej broni niż w latach 2005-2010.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…