Minister obrony narodowej, minister kultury i dziedzictwa narodowego, minister sprawiedliwości, minister w kancelarii premiera oraz minister rolnictwa byli gośćmi na urodzinach katolickiej, antysemickiej i ksenofobicznej rozgłośni.
Ministerstwo Obrony Narodowej na swojej stronie na Twitterze poinformowało oficjalnie o tym, że Radio Maryja ma już 24 lata, a Piotr Gliński napisał wiernopoddańczy list do Tadeusza Rydzyka, nazywając zakonnika czcigodnym oraz składając „wraz z całym kierownictwem resortu” serdeczne gratulacje. Wicepremier rządu Rzeczypospolitej Polskiej Gliński podkreślił także w liście, że Radio Maryja „od początku było znakiem sprzeciwu wobec wszechobecnej laickiej politycznej poprawności”. Gliński wraz z kierownictwem życzył Tadeuszowi Rydzykowi „wszelkich łask i błogosławieństwa Bożego”. Takich samych, albo nowych łask życzył też z okazji Adwentu i wieczoru wigilijnego.
Wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego, prezesa partii Prawo i Sprawiedliwość już raczej nikogo nie śmieszyło. Kaczyński podziękował Radiu Maryja i jego szefowi za pomoc w zwycięstwie PiS, którego, jak określił, bez tej pomocy „by nie było”. Kaczyński dodał także, że Kościół katolicki i jego nauka są fundamentami Polski. Ponownie dał tym samym do zrozumienia, że nie ma mowy o jakimkolwiek innym rozumieniu państwowości, jak tylko podporządkowanej wytycznym Kościoła, a raczej tej jego części, której twarzą jest Tadeusz Rydzyk. Ale najważniejsze w tym wystąpieniu było zdanie, że „każda ręka podniesiona na Kościół, to ręka podniesiona na Polskę”. Nie można tego odczytać inaczej, jak groźby, że państwo siłą swojego aparatu represji stać będzie na straży nieskrępowanego sprawowania przez Kościół kontroli nad polskim społeczeństwem.