Site icon Portal informacyjny STRAJK

Zandberg vs Giertych. Dlaczego nie będzie zjednoczonej opozycji?

facebook.com/zandberg.razem

Partia Razem nie pozostawia złudzeń – nie będzie wspólnego bloku z liberalną opozycją. Zapowiedział to w wywiadzie dla „Wyborczej” Adrian Zandberg. Jego deklaracja nie spodobała się Romanowi Giertychowi. Na Twitterze doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy politykami.

Lewica nie ma zamiaru rozpłynąć się w liberalnej narracji o konieczności stworzenia wspólnego bloku wyborczego przeciwko PiSowi – to właśnie w rozmowie z „GW” starał się przekazać Adrian Zandberg, który wskazywał, że takie rozwiązanie jest nie tylko niebezpieczne dla lewicy, ale również nieskuteczne, bo stawiające obóz władzy w relacji czytelnego antagonizmu z jednym przeciwnikiem.  „Zjednoczona opozycja to jest to, o czym marzy PiS, bo to scenariusz z Węgier” – zauważył polityk Razem. „Tam ten okrzyk został wysłuchany, nieskompromitowani skleili się ze skompromitowanymi, a Fidesz wyszedł z tego z większością konstytucyjną. Więc my tej uprzejmości Kaczyńskiemu nie zrobimy” – tłumaczył.
Zandberg zapewniał, że jego ugrupowanie zamierza trzymać podobny dystans zarówno do PiS jak i liberalnej opozycji. „Nie kupuję Polski Kaczyńskiego, ale nie piszę się też na Polskę z marzeń Grzegorza Schetyny i Romana Giertycha. Taką, w której wszystko zostaje po staremu, a zmienia się tylko to, że to nie Kaczor siedzi na górze” – powiedział.

Wywołany do tablicy Roman Giertych odpowiedział na Twitterze. „Zandberg krytykuje dzisiaj pomysł Zjednoczonej Opozycji. Facet, który swoją partyjką dał większość dla PiS planuje zrobić to kolejny raz” – żalił się obecny adwokat Donalda Tuska. Powielił tym samym zarzut pod adresem Razem, jakoby to ugrupowanie miało odebrać głosy Zjednoczonej Lewicy, przez to koalicja ta nie przekroczyła progu wyborczego, co przełożyło się na większy stan posiadania partii Kaczyńskiego.

Zandberg nie pozostał dłużny. „Autor obrzydliwych, homofobicznych wypowiedzi, twórca Wszechpolaków, dawny podnóżek Kaczyńskich” – tak nazwał Giertycha, który z kolei, tracąc chyba sporo nerwów, określił swojego oponenta „komunistą”, dodając również „Jeżeli nie byłoby Pana, to Kaczyński Pana by wymyślił”.

Ostatnie słowo należało do Zandberga:  „Tak ma wyglądać alternatywa dla PiS? Zamiast nacjonalizmu – nacjonalizm? Zamiast homofobii – homofobia? Zamiast obecnych faworytów księdza Rydzyka – jego poprzedni faworyt? – uderzył polityk Razem, na Facebooku.

Exit mobile version