Site icon Portal informacyjny STRAJK

Żarłoczni pielgrzymi niszczą zabytkowe drzewo

Lipa we wsi Cielętniki przetrwała potop szwedzki, wojnę północną oraz dwie wojny światowe. Może jednak dokonać żywota w wyniku pogryzienia przez rzymskokatolickich pątników, którzy regularnie niszczą drzewo ku chwale Św. Apolonii – patronki stomatologów.

Lipa w CIęlętnikach – ofiara żarłocznych pielgrzymów / wikipedia commons

Drzewo ma ok. 520 lat, 10 metrów w obwodzie i 35 metrów wysokości. Jest dumą lokalnej społeczności. Od kilku lat majestatyczne drzewo jest ogrodzone metalowym płotem. Zwykle takie rozwiązanie jest stosowane aby ochornić rośliny przed zwierzętami. W tym przypadku środek zapobiegawczy został użyty przeciwko żarłocznym pątnikom, którzy przez cały rok, w drodze do oddalonego o 40 km częstochowskiego sanktuarium, odwiedzają kościół pw. Przemienienia Pańskiego w Cięlętnikach.  Słynne drzwo rośnie tuż przy przybytku, na którego murze znajduje się tablica poświęcona Św. Apolonii, pod której opiekę oddają się cierpiący na bóle zębów.

Całe nieszczeście pomnika przyrody zaczęło się, kiedy pątnicy uroili sobie, że po modłach do dentystycznej świętej należy podgryźć lipową korę, co według ludowych wierzeń – może pomóc w uśmierzeniu bólu. Miejscowe władze obserwując skalę dewastacji wiekowego drzewa, poprosili o konsultacje zespół dendrologów. Ci orzekli, że lipa umrze, jeśli nie zostanie odpowiednio zabezpieczona przed pątniczymi szczękami.

Niestety, zapalczywość pielgrzymów łaknących lipowej kory sprawiła, że ogrodzenie nie zapewnia drzewu pełnej ochorny przed pogryzieniami. Mimo zawieszonej tabliczki z napisem: „Drzewo jest ogrodzone i zabezpieczone przed ogryzaniem przez pątników…!!!”, zdeterminowani pielgrzymi przeskakują przez płot i zatapiają zęby w korze.

Exit mobile version