Zatruta rzeka Animas w USA, zdjęcie wykonane dzień po wycieku z kopalni Gold King. / Źródło: Wikimedia Commons

Podobnie jak makabryczna przemoc amerykańskiej policji, tak i bezduszność tamtejszych urzędników ujrzały światło dzienne przy okazji jednego drastycznego incydentu. Nie oznacza to jednak, że mamy do czynienia z pojedynczymi wypadkami. 

Gigantyczny skandal związany z dostarczaniem mieszkańcom miejscowości Flint w stanie Michigan skażonej wody za wiedzą i przyzwoleniem urzędników wszystkich szczebli – miejskiego, stanowego i federalnego – ujawnił, jak się okazuje, patologiczną metodę postępowania.

Brenda Norrell, amerykańska dziennikarka i aktywistka, wskazuje na łamach portalu Indian Country zajmującego się życiem rdzennej ludności kontynentu, iż niektóre indiańskie społeczności z problemem braku dostępu do zdatnej do użytku wody zmagają się od lat `50 ubiegłego wieku.

Plakat kampanii Clean up the mines. / Źródło: cleanupthemines.org
Plakat kampanii Clean up the mines. / Źródło: cleanupthemines.org

Zdaniem Norrell najgorzej doświadczona jest społeczność indian Navajo zamieszkujących obszar położony na terenie kilku zachodnich stanów. Zanieczyszczenie wody dostarczanej do ośrodków przez nich zamieszkanych utrzymuje się „na poziomie przerażającym, o wiele wyższym niż we Flint”. Jako główną przyczynę tego stanu rzeczy dziennikarka wskazuje eksploatację złóż węgla kamiennego w regionie i kilka działających tam elektrociepłowni oraz kopalnię uranu należącą do firm prowadzących wydobycie dla amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego.

Do pierwszego poważnego zanieczyszczenia lokalnych wód, które przedostało się także do systemów komunalnych doszło już na początku lat `50. Wówczas w wodzie dostarczanej indianom Navajo do codziennej konsumpcji wykryto radioaktywne pierwiastki. Ani wspomniana kopalnia uranu, ani wygaszone kopalnie węgla nie zostały nigdy oczyszczone. Kampanię Cean up the mines nawołującą władze w USA do pilnego wdrożenia programu oczyszczenia terenów, na których eksploatowano złoża uranu, prowadzą organizacje ekologiczne i zrzeszające działaczy społeczności indiańskich.

Zumila Wobaga / Źródło: Wikimedia Commons
Zumila Wobaga / Źródło: Wikimedia Commons

Jedna z najbardziej znanych działaczek indiańskich w Stanach Zjednoczonych, Zumila Wobaga, przypomniała w rozmowie z portalem The Free Thought Project, że do kolejnej katastrofy ekologicznej, która także doprowadziła do potężnego zanieczyszczenia wód w stanie Kolorado, zwłaszcza na terenach zamieszkanych przez rdzenną ludność amerykańską, doszło w ubiegłym roku. Chodzi o bardzo toksyczny wyciek z kopalni Gold King niedaleko miejscowości Silverton. Według jej słów do systemu zaopatrzenia w wodę dostać się wówczas mogło nawet 11 mln litrów płynu zawierającego kadm, ołów i arszenik. Prawie cała zawartość tej trującej mieszanki trafiła do rzek Animas River i Cement Creek. Wówczas Agencja Ochrony Środowiska, instytucja podlegająca rządowi federalnemu była krytykowana za to, iż nie ostrzegła mieszkańców stanów Kolorado i Nowy Meksyk przed zagrożeniem na czas. Pierwsze ostrzeżenia pojawiły się dopiero dwie doby po tym jak doszło do wycieku.

Zasadniczym problemem jest fakt braku jakiegokolwiek ustawodawstwa zobowiązującego firmy prowadzące wydobycie uranu, ale także innych, mniej niebezpiecznych materiałów, do stosownego oczyszczenia wyeksploatowanego złoża i tym samym zabezpieczenia okolicznych mieszkańców przed niebezpieczeństwem skażenia nie tylko wody, ale także lądu i powietrza. Według Norrell, aż 75 proc. wszystkich kopalni uranu w USA znajduje się na terenach zamieszkałych przez społeczności indiańskie. Rdzenni mieszkańcy Ameryki są jedną z najbardziej wykluczonych grup społecznych. Dlatego właśnie, zdaniem dziennikarki, o ich makabrycznej sytuacji słyszy się bardzo rzadko i niemal nigdy nie urasta ona do rangi takiego skandalu jak przy okazji Flint.

[crp]

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Før jeg læste teksten tænkte jeg: “Sikke et pænt outfit”:)Ikke noget revolutionerende, men rigtig flot alligevel, skoene gør jo sit;) men jeg er vild med kjolen!

  2. Welcome home chicky… I am actually just back from a 6 month blog hiatus due to lack of a computer and an internet Nazi for an IT director at work! Can’t wait to read more!

  3. Disfruto tanto tus letras y con ellas te conozco o desconozco un poco mas, trato de imaginarte al leerte y recuerdo tus dias de infancia, no se pero eso me pasa.Admiro tus capacidades y el orgullo se apodera de mi.Mi admiracion y cariño o mi cariño y admiracion porque no se cual es mas grande.

  4. Powiem ci ze lubie twoje podcasty, masz mily glos, i choc temat jest dosc sclsiy, to z racji mojego humianistycznego umyslu, milo i ciekawe slucham soebie odcinkow. o zarnowcu bylo ok, i terwaz #7 tez dobry Ciekawe co bedzie potem pozdrawiam i dobrą robote robisz kolego

  5. Problem nie dotyczy lekceważenia zdrowia Indian a przyzwolenia jakie mają wielkie firmy na zanieczyszczanie środowiska. Na temat skażenia wody pitnej w wyniku szczelinowania, czy emisji zanieczyszczeń do atmosfery w USA pisał sporo w swoim czasie Świat Nauki (polska edycja Scientific American).

    Po prostu nie ma możliwości karania takich firm i tyle.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…