Jeden z intelektualnych autorytetów polskiej prawicy kilka dni temu zasugerował, że partia Razem powinna zostać zdelegalizowana. Ziemkiewicz uważa, że promuje ona ideologię komunistyczną. W odpowiedzi władze ugrupowania zapowiedziały pozew sądowy.
W sobotę Ziemkiewicz popisał się nieznajomością doktryn politycznych na poziomie podstawowym. Sugerując, że Razem to formacja „postbolszewicka” pokazał, że nie odróżnia komunizmu od socjaldemokracji. U podstaw takiej niemocy umysłowej autora „Polactwa” leży gniew wywołany stworzeniem przez Razem platformy „zero tolerancji” za pomocą której partia zamierza monitorować i zwalczać współpracę wladz państwowych i samorządowych ze skrajną prawicą. Ziemkiewiczowi taki pomysł się bardzo nie spodobał.
– W odpowiedzi na wyjątkowo bezczelny apel skrajnie lewicowej partii Razem (która, wobec konstytucyjnego zakazu propagowania w RP totalitarnej ideologii komunistycznej powinna być w ogóle zdelegalizowana) o sekowanie i otaczanie ostracyzmem organizacji odwołujących się do polskiej tradycji narodowej, apeluję do wszystkich instytucji państwowych i samorządowych, mediów i wszystkich ludzi przyzwoitych o bojkotowanie tej odrażającej formacji – napisał Ziemkiewicz w sobotę na portalu społecznościowym Facebook, dodając jeszcze, w nawiązaniu do 17 września, że to „właściwa data, by wystąpić ze społeczną inicjatywą zdelegalizowania postbolszewickiej organizacji, której istnienie w Polsce, tak doświadczonej przez czerwony terror, narusza konstytucję i przede wszystkim poczucie elementarnej przyzwoitości”.
Na odpowiedź Razem nie trzeba było długo czekać. W poniedziałek partia opublikowała oświadczenie, z którego wynika, że zamierza pozwać Ziemkiewicza o zniesławienie.
„Znany warszawski rolnik i fantasta, Rafał Aleksander Ziemkiewicz, w obronie swoich skrajnie prawicowych kolegów zapędził się trochę za daleko. Ziemkiewiczowi nie spodobała się nasza kampania piętnująca współpracę instytucji publicznych z neofaszystami, więc postanowił nas zniesławić. W medialnych wystąpieniach kłamie, że jesteśmy organizacją „propagującą totalitarną ideologię komunistyczną” a tym samym łamiemy art. 13 Konstytucji RP, po czym domaga się delegalizacji Razem. – czytamy w komunikacie partii. „Nie uwierzymy, że polonista wykształcony na Uniwersytecie Warszawskim nie rozróżnia podstawowych doktryn politycznych. Za kłamstwa na nasz temat Rafał Ziemkiewicz powinien zapłacić” – uważają władze Razem.
Na fanpejdżu Razem na Facebooku partia pyta swoich fanów na jaki cel ma wpłacić pieniądze po wygranym procesie z prawicowym publicystą. Wśród opcji do wyboru znalazły się: stowarzyszenie „Miłość nie wyklucza”, Żydowski Instytut Historyczny, Kancelaria Sprawiedliwości Społecznej Piotra Ikonowicza, Grupa Edukatorów Seksualnych „Ponton” i Muzułmańska Gmina Wyznaniowa w Kruszynianach i Fundacja Refugee.pl.