Adam Bodnar zapowiedział, iż zwróci się do krakowskiej kurii, gdzie doszło do serii zwolnień powodowanych fundamentalistycznymi przesłankami, o złożenie wyjaśnień. Zamierza również wystąpić do Państwowej Inspekcji Pracy o przeprowadzenie kontroli.

Przypomnijmy, w miniony czwartek (19 września) krakowska kuria zwolniła trzy pracownice biura prasowego tej instytucji. Następnego dnia na stronie internetowej archidiecezji pojawił się komunikat, w którym przedstawiciele polskiego Kościoła katolickiego informują, że osoby do zwolnienia zostały wyselekcjonowane na podstawie m.in. takich parametrów jak to, czy pozostają w związku małżeńskim.

„W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej nieprawdziwymi informacjami na temat zmian personalnych w Biurze Prasowym Archidiecezji Krakowskiej, Kuria Metropolitalna w Krakowie informuje, że podjęte działania dotyczą zakończenia współpracy jedynie z koordynatorem Biura, panią Joanną Adamik, i jej dwiema najbliższymi współpracowniczkami, które są osobami niezamężnymi” – podaje w komunikacie krakowska Kuria Metropolitalna.

„Dwie pozostałe osoby, które w życiu prywatnym jako matki tworzą wraz ze swymi mężami katolickie rodziny, nadal pozostają pracownikami Biura Prasowego Archidiecezji Krakowskiej” – możemy jeszcze przeczytać w oświadczeniu.

Jedna z pracownic, z którą kuria zakończyła współpracę napisała w sieciach społecznościowych, że zarówno ona jak i jej koleżanka, która również została zwolniona są samotnymi matkami, wychowują adoptowane dzieci i tworzą rodziny zastępcze. Według doniesień niektórych mediów abp. Jędraszewski znał sytuację tych pracownic.

Rzecznik Praw Obywatelskich ogłosił swoje zamiary dotyczące okoliczności zwolnienia obu kobiet na antenie radia Zet. Na pierwszy rzut oka sprawa wydaje się mieć ewidentny kontekst dyskryminacyjny wynikający z religijnego fanatyzmu. Niestety, na ewentualny list Adama Bodnara wzywający do złożenia wyjaśnień podmiot prywatny, jakim jakim jest Krakowska Kuria Metropolitalna nie musi w ogóle odpowiadać. Kościół w Polsce – jak zwykle – ponad prawem.

patronite
Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Koalicji Lewicy może grozić rozpad. Jest kłótnia o „jedynkę” do PE

W cieniu politycznej burzy, koalicja Lewicy staje w obliczu niepewnej przyszłości. Wzrasta…