Site icon Portal informacyjny STRAJK

Zwycięstwo Biedronia: cyrk „Arlekin” wystąpił w Słupsku. Bez zwierząt

Cyrk „Arlekin” jako pierwszy w Polsce zmodyfikował na stałe swoją ofertę – całkowicie wyłączając z niej pokazy z udziałem zwierząt. W ten weekend wystąpił w Słupsku. To symboliczne zwycięstwo kampanii „cyrk bez zwierząt”, która zaczęła się właśnie tam.

Przed sobotnim występem „Arlekina” – fot. facebook.com/ Koalicja Cyrk Bez Zwierząt

Robert Biedroń z przyjemnością powitał cyrkowców w swoim mieście. Rok temu w czerwcu nie wpuścił ich, argumentując, że w Słupsku nie ma miejsca na wykorzystywanie zwierząt. Tym razem zaprosił mieszkańców na występy, spotkał się także na miejscu z aktywistami ruchu „Viva!” oraz z lokalnym oddziałem Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

– Nie ma żadnego powodu byśmy dla odrobiny pieniędzy lub rozrywki zmuszali zwierzęta do występowania w cyrkach. Jest coraz większy opór w Polsce przeciwko taki praktykom. Badania pokazują, że poparcie dla cyrków bez zwierząt jest ogromne. Ta sprawa wymagała chyba impulsu, aby pokazać ten problem – komentował dla lokalnych mediów Robert Biedroń. – Za nami idą inni i bardzo dobrze. To jest już trend światowy. Moim zdaniem kwestią czasu jest regulacja ustawowa na poziomie parlamentu, która zakaże tego typu praktyk w cyrkach.

– Idea cyrku bez zwierząt rozprzestrzenia się po Polsce. Do akcji włączają się kolejne miasta i to nas napawa ogromnym optymizmem. Sztuka cyrkowa może być piękna i jest piękna bez zwierząt. Jeśli opiera się na pracy i talencie ludzi, a nie na wykorzystywaniu zwierząt – mówiła koordynatorka Koalicji „Cyrk Bez Zwierząt” – Monika Koźmińska z „Vivy!”.

Nie wszystkie miasta przyłączyły się do akcji. W ostatnich dniach w niechlubnej grupie miast otwarcie wyrażających poparcie dla idei cyrku z tresurą zwierząt, jest Krosno. Jego prezydent Piotr Przytocki zasugerował, że dla tego typu występów w jego mieście będzie zielone światło, o ile nie zmieni tego zakaz ustawowy

Exit mobile version